Podczas sprawdzenia danych mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, iż posiada on sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz cofnięte decyzją starosty uprawnienia do prowadzenia samochodu. Mimo to wsiadł za kierownicę, narażając siebie i innych uczestników ruchu.
Za wykroczenia drogowe, czyli przekroczenie prędkości i brak pasów, 30-latek został ukarany mandatami na łączną kwotę 400 zł oraz 10 punktami karnymi. Jednak sprawa złamania zakazu sądowego trafiła do sądu.
W piątek, 3 października, zapadł wyrok. Sąd skazał mieszkańca powiatu gostyńskiego na 4 miesiące pozbawienia wolności, 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz na obowiązek wpłaty 6 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok nie jest prawomocny.
Policja przypomina, iż łamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów jest przestępstwem, za które grozi kara do 5 lat więzienia. W tym przypadku wymiar sprawiedliwości zadziałał wyjątkowo gwałtownie – zaledwie dzień po zatrzymaniu kierowcy.