28-latek driftował na rondzie. Dostał 3300 zł mandatu i 20 punktów karnych

2 godzin temu

28-letni kierowca BMW postanowił popisać się umiejętnościami na jednym z goleniowskich rond, celowo wprowadzając samochód w poślizg.

Jego niebezpieczne manewry gwałtownie zwróciły uwagę policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy akurat pełnili nocną służbę w rejonie i usłyszeli głośny ryk silnika. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję.

Mężczyzna został zatrzymany do kontroli i jeszcze na miejscu poniósł konsekwencje swojej brawury. Policjanci ukarali go trzema mandatami, które łącznie wyniosły 3300 złotych, a na jego konto trafiło 20 punktów karnych. Podczas kontroli technicznej pojazdu mundurowi ujawnili również usterki, dlatego zatrzymali dowód rejestracyjny BMW i zakazali dalszej jazdy. Część niebezpiecznych manewrów została zarejestrowana przez miejski monitoring.

Choć widowiskowe driftowanie może kojarzyć się z profesjonalnymi pokazami, na drogach publicznych stanowi realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Wystarczy chwila nieuwagi, aby doprowadzić do poważnego zdarzenia drogowego.

Dzięki szybkiej reakcji policjantów niebezpieczna jazda została przerwana, a kierowca odpowie za swoje zachowanie. Drogi publiczne nie są miejscem do popisów, a brawura za kierownicą może skończyć się nie tylko wysokimi karami, ale przede wszystkim tragedią.

Idź do oryginalnego materiału