
Niepozorna scena na jednym z parkingów w Świdniku zakończyła się poważnymi zarzutami. Policjanci z Wydziału Kryminalnego miejscowej komendy zwrócili uwagę na młodego mężczyznę, który samotnie siedział w zaparkowanym pojeździe. Z pozoru zwykła kontrola gwałtownie przerodziła się w poważną interwencję.
W trakcie sprawdzenia wnętrza samochodu funkcjonariusze natknęli się na podejrzane pakunki. Jak się później okazało, wśród zabezpieczonych substancji znajdowało się ponad 180 porcji marihuany oraz aż 300 porcji mefedronu.
25-letni mieszkaniec Świdnika nie potrafił wytłumaczyć obecności narkotyków w swoim aucie. Został zatrzymany i przewieziony na komendę, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości substancji odurzających i psychotropowych.
Prokuratura objęła mężczyznę dozorem policyjnym i zakazała mu opuszczania kraju.