

- Pociągiem podróżowało 440 osób, 21 z nich zginęło z rąk zamachowców. Władzom w Islamabadzie udało się uwolnić wszystkich pozostałych przy życiu
- Wcześniej bojownicy z BLA podawali w komunikacie, iż zabili 50 zakładników
- Po porwaniu pociągu kierownictwo bojówki żądało, by w ciągu 48 godzin Pakistan uwolnił wszystkich beludżańskich więźniów politycznych i aktywistów
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Pakistańskie wojsko przejęło w środę pociąg pasażerski porwany dzień wcześniej przez bojowników z Armii Wyzwolenia Beludżystanu (BLA) — poinformowała agencja Reutera.
— Dzisiaj uwolniliśmy dużą liczbę osób, w tym kobiety i dzieci. Ostatnia operacja została przeprowadzona z wielką starannością — przekazał rzecznik armii Ahmed Sharif Chaudhry.
W szturmie zginęło łącznie 31 terrorystów. — Oczyściliśmy wagon po wagonie — dodał wojskowy.
Pociągiem podróżowało 440 osób. Według komunikatu pakistańskich władz, w zamachu zginęło 21 cywili. Wcześniej bojownicy z Armii Wyzwolenia Beludżystanu (BLA) informowali, iż zabili 50 zakładników — donosiła agencja Reutera, powołując się na oświadczenie grupy.
Pakistańscy separatyści domagali się uwolnienia więźniów politycznych
Rząd w Islamabadzie poinformował w środę, iż operacja uwolnienia zakładników „wkroczyła w decydującą fazę”. Jednocześnie przekazano, iż akcję poważnie utrudniała możliwa obecność wśród napastników zamachowców-samobójców. Zakładnicy, w tym kobiety i dzieci, mieli być też wykorzystywani jako żywe tarcze.
Do przeprowadzenia ataku przyznała się BLA, która jest jedną z największych separatystycznych organizacji Beludżów. Jej kierownictwo zażądało, by w ciągu 48 godzin rząd w Islamabadzie uwolnił wszystkich więźniów politycznych i aktywistów wywodzących się z tej grupy etnicznej.
Zagrożono, iż gdyby władze nie spełniły tego żądania, napastnicy będą zabijać przetrzymywanych pasażerów. Wśród zakładników mieli być przedstawiciele innych grup etnicznych żyjących w Pakistanie, a także podróżujący pociągiem funkcjonariusze służby bezpieczeństwa i wojska.
Bojownicy wysadzili tory i porwali pociąg pasażerski w Pakistanie
Władze Pakistanu poinformowały wcześniej, iż udało im się uwolnić około 190 z łącznej liczby 425 pasażerów, którzy podróżowali ekspresem ze stolicy prowincji Beludżystan, Kwety, do Peszawaru na północy Pakistanu. Kiedy pociąg wjeżdżał do jednego z tuneli, napastnicy otworzyli ogień, a jednocześnie zdetonowali ładunki wybuchowe, które uszkodziły tory, i tym samym wymusili zatrzymanie składu.
Gdy na miejsce zdarzenia dotarli przedstawiciele sił bezpieczeństwa i wojska, wywiązała się strzelanina, w której zginąć miało ok. 30 zamachowców. Pakistańskie władze podkreśliły, iż atak przeprowadziło ok. 70-80 bojowników.
Kilka separatystycznych organizacji Beludżów od kilkudziesięciu lat walczy o odłączenie tej prowincji od Pakistanu. Beludżowie podkreślają, iż są marginalizowani w życiu publicznym nie tylko całego Pakistanu, ale też bogatego w surowce mineralne regionu. Beludżystan jest najbiedniejszą prowincją Pakistanu.
Przeczytaj także: Iran obudził uśpiony od pół wieku konflikt. „To będzie oznaczało jedno: nową wojnę”