Jako użytkownik f-b (Meta to się teraz nazywa), zgłosiłem do moderacji post szerzący mowę nienawiści. Chodziło o szkalowanie Jurka Owsiaka poprzez rozpowszechnianie fałszywych, wcześniej wielokrotnie dementowanych informacji i dodawanie nowych pomówień, podpartych pogróżkami i wyzwiskami. Wypełniłem arkusz złożenia i w ciągu 1 (słownie JEDNEJ) sekundy otrzymałem informację zwrotną, pisaną bardzo ładnym, grzecznym, okrągłym językiem, zapewniającym mnie, iż dokładnie sprawdzili moje zgłoszenie i nie dopatrzyli się złamania standardów społeczności, iż rozumieją, iż to może być dla mnie irytujące, ale przypominają, iż mogę wpisać na swoją czarną listę danego użytkownika, by nie oglądać jego postów. Przypomnę, iż sprawdzali i odpowiadali przez niecałą sekundę, takie bystrzaki!
Siekiera – To słowa
Małżonka ma Świechna podpowiedziała mi, iż jest duże zawirowanie na rynku social mediów, bo wywalają ze Stanów Zjednoczonych Tik-Toka, więc pozostali gracze rynkowi ostrzą sobie zęby na przejęcie klientów niedawnej konkurencji. Dlatego zarówno Musk z Twitterem, jak i Zuckerberg z f-b dokonują „tiktokizacji” swoich mediów, między innymi poprzez przyzwolenie na mowę nienawiści. O ile Elon Musk, pochodzący z RPA i wychowany w apartheidzie jako przedstawiciel „rasy panów”, żył pogardą dla słabszych i nie dziwi jego kierunek rozwoju, o tyle posiadający żydowskie korzenie Zuckerberg powinien wiedzieć, do czego prowadzi mowa nienawiści. Tym bardziej, iż ciężko się przed nią bronić, gdy choć niewielka część z zarzutów jest prawdziwa. Niestety, premier Izraela, Benjamin Natenjahu dał powody do mocnych oskarżeń, przypomnę, iż bez wahania ostrzeliwał konwoje z pomocą humanitarną, gdy miał podejrzenie, iż może się tam ukrywać choć jeden terrorysta. Po prostu jest się o co przyczepić do Izraela. Zuckerberg nie bacząc na zagrożenia dla członków jego własnego narodu, wynikające z mowy nienawiści, wybrał perspektywę szybkiego pomnożenia majątku, zupełnie jakby nie odrobił lekcji z holocaustu. Zresztą adekwatnie nie przerobił niczego z całej historii pogromów żydowskich, które zawsze zaczynały się od wzbogacenia Żydów i zadłużenia u nich innych nacji. Pożyczać chciał każdy, oddawać już niekoniecznie. Nie jestem pewien, czy Zuckerberg w ten sposób nie otworzył swoim rodakom puszki Pandory. Przyznam, iż jego motywacja do rozpowszechniania w swoich mediach mowy nienawiści, jaką są pieniądze, zupełnie mnie nie zaskakuje, ale jednocześnie obrzydza. Pamiętam, jak oglądając wczesne przygody Jamesa Bonda, gdzie brytyjski superagent walczył z szalonymi miliarderami dążącymi do panowania nad Ziemią poprzez zniszczenie części populacji, wiedziałem iż jest to całkowita fantazja. Znacznie groźniejsze były wówczas zarządzane przez despotów supermocarstwa nuklearne, zwłaszcza Chiny i ówczesny Związek Radziecki. Dziś uważam, iż za sprawą zasięgu social mediów, będący ich właścicielami multimiliarderzy stają się realnym zagrożeniem, choćby dzięki wpływowi na polityków. Na ile realnym, przekonamy się niedługo w ich starciu z demokracją USA.
Siekiera – Marysia
Zacząłem od nagonki na Jerzego Owsiaka. Zatrzymani przestępcy podżegający do zamordowania Jurka, to osoby w wieku emerytalnym. Mężczyzna (lat 72) przeprosił, 66- letnia kobieta nie wykazuje skruchy i nie uważa, by zrobiła coś złego, bo nic złego nie miała na myśli. To pokazuje, jak mocno zdegenerowane pokolenie wychowywało moją generację. W procesie wychowawczym groźby, użycie przemocy (fizycznej, psychicznej, ekonomicznej), poniżanie, mowa nienawiści, czy innego rodzaju prześladowania były na porządku dziennym. Przyjęło się, iż jeżeli dziecko nie jest tłuczone kablem, nie ma siniaków, czy ran zewnętrznych, to rodzice są w porządku. Tak w porządku, iż dziś „Zabić Owsiaka, strzelać mu prosto w łeb”, czy „Giń człeku i to jak najszybciej”, to wśród nich nic nadzwyczajnego. No i udało się im wychować kolejną generację patoli: Wśród moich rówieśników też całkiem sporo osób uważa, iż „Trzeba go zabić, tylko nie od razu, tak żeby poczuł, iż umiera” rzucone w mediach społecznościowych nie jest niczym amoralnym. Polska mistrzem Polski!