Oszustów nie brakuje, a przestępcy wymyślają coraz to nowsze sposoby, aby wyłudzić nasze pieniądze. Fałszywe SMS-y, maile i telefony pojawiają się najczęściej, jednak ten złodziej był bardziej przebiegły. 18-latek odbywał praktyki w pizzerii, a kiedy klienci zostawiali paragon w lokalu, zabierał go i anulował transakcję na kasie, by potem wypłacić pieniądze. W ten sposób wyprowadził niemal osiem tys. zł.
REKLAMA
Zobacz wideo Oszustka w "Tańcu z Gwiazdami". Zabłysnęła policyjną opaską
Praktykant okradał szefa. "Wypłacał pieniądze z kasy, chowając je do kieszeni"
Jak podaje portal Koscierzyna24.info, złodziej działał od połowy lipca do początku sierpnia. W tym okresie w pizzerii znikały pieniądze. Właściciel odkrył, iż straty sięgają 7600 zł. Zgłosił sprawę na policję, a funkcjonariusze gwałtownie doszli do prawdy.
Nie przegap: Tak uratowałam drzewko szczęścia. Liście już nie są żółte i miękkie. Pomógł trik mojej babci
Paragon (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl
Wszystkiemu winien był 18-letni praktykant. - Podejrzany obsługiwał klientów płacących gotówką, nabijając zakup na kasę fiskalną. Gdy klient odchodził bez paragonu, anulował transakcję i wypłacał pieniądze z kasy, chowając je do kieszeni - wyjaśnił asp. szt. Piotr Kwidziński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie.
Za młodzieńczy wybryk grozi mu więzienie. "Może zaważyć na przyszłości młodego człowieka"
Złodzieja udało się złapać dzięki kamerom monitoringu. - To poważna sprawa, która może zaważyć na przyszłości młodego człowieka. Apelujemy do pracodawców o czujność i regularne kontrole kas, a do młodych ludzi o uczciwe wykonywanie swoich obowiązków - powiedział rzecznik policji. Za kradzież chłopakowi grozi do ośmiu lat więzienia. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.