14-latek raniony nożem w galerii handlowej. Sprawca trafił do aresztu

1 godzina temu

Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 21-letniego mieszkańca powiatu bydgoskiego, podejrzanego o brutalny atak nożem na 14-letniego chłopca w centrum handlowym Focus Park w Bydgoszczy. Mężczyźnie przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa, za który grozi kara dożywotniego więzienia.

Do zdarzenia doszło w czwartek, tuż po godzinie 14, w jednym ze sklepów przy ul. Jagiellońskiej. Policja otrzymała zgłoszenie o ugodzeniu nożem nastolatka w jednej z kabin przymierzalni. Na miejscu funkcjonariusze zastali pracowników sklepu i ochronę, która wcześniej obezwładniła napastnika.

Ofiara — 14-letni chłopiec — z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala. Był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej i przeszedł operację. W piątek został wybudzony, a jego stan lekarze określają jako stabilny. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Zatrzymany 21-latek w chwili ujęcia był trzeźwy. Jak potwierdziła nadkom. Lidia Kowalska z bydgoskiej policji, agresor i ofiara znali się wcześniej. W przestrzeni publicznej pojawiły się spekulacje dotyczące charakteru spotkania obu mężczyzn, jednak prokuratura odmawia komentowania tych informacji.
„Nie odnoszę się do tych okoliczności, ponieważ czynności z osobą pokrzywdzoną nie zostały jeszcze przeprowadzone” – podkreśliła prok. Adrianna Bojarska-Majchrzak, kierująca Prokuraturą Rejonową Bydgoszcz-Północ.

Jednym z kluczowych dowodów ma być zabezpieczone narzędzie zbrodni.

W piątkowe popołudnie zakończono przesłuchanie podejrzanego, po czym prokuratura skierowała do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd wniosek uwzględnił.
„Na wniosek policjantów i prokuratora, sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące” – potwierdziła nadkom. Kowalska.

Galeria handlowa, w której doszło do ataku, działała w piątek normalnie. Również sklep odzieżowy nie został zamknięty, choć pracownicy otrzymali zakaz udzielania informacji. Jedynym widocznym śladem tragedii była nieczynna przymierzalnia, w której technicy kryminalistyki zabezpieczali materiał dowodowy.

Śledztwo trwa.

Idź do oryginalnego materiału