–Dzisiaj jako Komenda Miejska Policji we Wrocławiu spotkaliśmy się tutaj, aby przedstawić historię kobiet w policji. Bo nie każda z nas to wie, nie każdy obywatel to wie i myślę, iż w tej kwestii jeszcze wiele musimy pokazać – mówi podkom. Aleksandra Freus, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.
Wydarzenie w Dolnośląskim Centrum Filmowym zgromadziło policjantki z różnych pionów wrocławskiej policji. Ich historie związane ze służbą różnią się i są wyjątkowe.
–Przede wszystkim trzeba podkreślić, iż na początku kobiety miały bardzo trudno w służbach. W policji, to przecież 1925 rok, kiedy to pierwsze panie zasilały nasze mundury, musiały być bezdzietne, wdowy, niezamężne, tak iż naprawdę wiele wyrzeczeń, przecierały naprawdę trudne szlaki. My te szlaki również przecieramy, trochę zmiękczamy te struktury, niemniej jednak nie do końca się da, więc też pokazujemy ile wyrzeczeń na co dzień kosztuje nas ta służba – mówi podkom. Aleksandra Freus, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.
Odważne, silne, piękne, dla których los innych nie jest obojętny. Z niektórymi z nich udało nam się porozmawiać i dowiedzieć się, jak wygląda ich praca od środka.
-Moja historia jest dość długa, bo już od 30 lat pełnię służbę w policji, więc kawał czasu. Zaczynałam od tych takich najbardziej powszechnych, czyli od służby pełnionej na drodze, później służby dochodzeniowej, służby wykroczeniowej i w tej chwili pełnię funkcję Komendanta Komisariatu Wrocław Krzyki.
-Czy to jest trudna misja?
–To jest bardzo odpowiedzialna misja i funkcja, tak bym powiedziała. Niemniej jednak myślę, iż bardzo wdzięczna – mówi mł. insp. Marzena Sypko, Komendant Komisariatu Wrocław Krzyki.
–Obecnie zajmuję się Zespołem Nadzoru, czyli nadzoruję komisariaty i jednostki pod względem pracy dochodzeniowo-śledczej. Pracuję już 20 lat. Wcześniej pracowałam jako dochodzeniowiec, prowadziłam postępowania, przesłuchiwałam osoby, wykrywałam sprawców, przedstawiałam zarzuty. Tak naprawdę, o ile się rozwodzi o służby dochodzeniowo-śledcze, to jest szeroki zakres. Oprócz prowadzenia postępowań, bardzo często wykorzystywani jesteśmy do innych czynności, czy do konwoju, czy do jakichś interwencji – opowiada kom. Edyta Szmidt, Wydział Dochodzeniowo-Śledczy, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.
–W policji pracuję od 9 lat, w mundurze od 7. Wcześniej pracowałam jako pracownik cywilny. Podjęłam tę decyzję po mniej więcej niecałych dwóch latach. Nie żałuję. Moją pierwszą jednostką był Wydział Ruchu Drogowego, do którego mam ogromny sentyment. Bardzo dobrze wspominam pracę na drodze, ponieważ to jest ten moment, kiedy możemy pomóc innym osobom i to daje najwięcej satysfakcji – mówi mł. asp. Aleksandra Poprawa, Wydział Sztab Policji Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Praca w policji nie należy do najłatwiejszych, a i tak kobiety podejmują się tego wyzwania i robią to z pełnym zaangażowaniem.
–Nie ma takiego momentu w moim życiu, iż powiedziałam: „Dzisiaj chcę zostać policjantką”. Nie. Myślę, iż do takiej decyzji świadomej się bardzo długo dojrzewa. To jest jakiś tok myślowy, jakaś taka kolejność zdarzeń, celów może albo pasji. No i taką drogę wybrałam i nie żałuję. Myślę, iż gdybym stanęła znów 30 lat wstecz i miała wybrać, to poszłabym w tym samym kierunku – mówi mł. insp. Marzena Sypko, Komendant Komisariatu Wrocław Krzyki.
–Powiem tak, to nie był mój pierwszy wybór. Pierwszym moim wyborem, się śmieję, to tak jest, chciałam iść na medycynę. Nie dostałam się na medycynę, skończyłam studia na Politechnice Wrocławskiej, Wydział Chemiczny. Miałam dwa zawody, albo być lekarzem, albo policjantką. Chciałam zawsze pomagać ludziom i tym się kierowałam. W związku z tym, jak się nie dostałam na medycynę, skończyłam studia, zaryzykowałam i wstąpiłam do policji – mówi kom. Edyta Szmidt, Wydział Dochodzeniowo Śledczy Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.
–Jesteśmy potrzebne. Jest wiele sytuacji, gdzie też pomagamy innym kobietom. Są tutaj takie sytuacje, gdzie są ludzkie emocje, osoby potrzebują pomocy. Jest to naprawdę fantastyczny moment, kiedy można poczuć, iż robi się coś dobrego i pomaga się innym – mówi mł. asp. Aleksandra Poprawa, Wydział Sztab Policji Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
–To święto jest bardzo ważne, ponieważ kobiety w naszej formacji dbają nie tylko o bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta, ale dbają też o bezpieczeństwo swoich rodzin. I to jest bardzo ważne. Tak więc tutaj rola jest podwójna. Więc to, co mogę powiedzieć, chylę tutaj czoło i szacunek dla naszych pań w służbach mundurowych. Nie tylko w policji, ale w każdej służbie mundurowej – mówi podkom. Wojciech Paszkowski, z-ca Naczelnika Wydziału Prewencji i Patrolowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.