10 tys. zł kary, a choćby ograniczenie wolności. Wszystko przez topniejący śnieg

7 godzin temu

Właściciele nieruchomości muszą szczególnie uważać na sposób odprowadzania wód z topniejącego śniegu. Za takie postepowanie grozi kara do 10 tysięcy złotych, a choćby ograniczenie wolności.

Fot. Warszawa w Pigułce

Zmiana statusu prawnego wód roztopowych

Od 1 stycznia 2018 roku wody pochodzące z topniejącego śniegu, podobnie jak deszczówka, nie są już uznawane za ścieki. Zgodnie z ustawą Prawo wodne, są one klasyfikowane jako wody będące skutkiem opadów atmosferycznych. To oznacza, iż ich zagospodarowanie podlega szczególnym zasadom i leży w gestii właściciela nieruchomości.

Przepisy przewidują cztery dozwolone metody odprowadzania wód roztopowych:

  • do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej (wymaga pozwolenia wodnoprawnego i wiąże się z opłatami)
  • na własny teren nieutwardzony
  • do dołów chłonnych
  • do zbiorników retencyjnych

Kary i konsekwencje prawne

Za naruszenie przepisów grożą surowe kary. Wprowadzanie wód roztopowych do kanalizacji ściekowej może skutkować grzywną do 10 tysięcy złotych lub karą ograniczenia wolności. Dodatkowo, odprowadzanie wód do kanalizacji deszczowej bez wymaganego pozwolenia wodnoprawnego podlega karze administracyjnej w wysokości 500% opłaty zmiennej.

Jednym ze skutecznych sposobów radzenia sobie z wodami roztopowymi jest montaż zbiornika retencyjnego. Instalacja zbiornika o pojemności do 10 mł wymaga jedynie zgłoszenia, natomiast większe instalacje potrzebują pozwolenia na budowę. Warto śledzić programy rządowe oferujące dofinansowanie takich inwestycji, jak niedawno zakończony program „Moja Woda”.

Idź do oryginalnego materiału