"Żywy bankomat" czy gwiazda? Prokuratura zajmie się tragiczną historią Krzysztofa Kononowicza
Zdjęcie: Śmierć Krzysztofa Kononowicza. Czy był ofiarą patostreamerów?
Do Prokuratury Rejonowej Południe w Białymstoku wpłynęło kolejne zawiadomienie w sprawie znęcania się nad Krzysztofem Kononowiczem (†62 l.), który zmarł 6 marca br. Dotyczy ono właściciela kanału Mleczny Człowiek. Sławomir Nowak przez pięć lat publikował w internecie filmiki, których głównym bohaterem był niedawno zmarły Krzysztof Kononowicz. Jego "aktor" paradował z brudnym pampersem, polewał się fekaliami, kłócił się z pijanymi kompanami, przekraczał kolejne granice obyczajowe. Zdjęcia umierającego Kononowicza były wystawione na publiczny widok. Oglądało je tysiące osób. W rozmowie z "Faktem" Sławomir Nowak (42 l.) opowiada, ile zarobił na filmach z Kononowiczem i czy Krzysztof Kononowicz był dla niego "żywym bankomatem".