Wstrząsający przebieg miały wydarzenia, które rozegrały się w pensjonacie w Białym Dunajcu. Ojciec zszedł spokojnie na śniadanie z dwójką małych dzieci, ale miał jeszcze jedno - najstarszego syna. Gdy został o niego zapytany, nie potrafił wyjaśnić, co się z nim dzieje. Kilkanaście minut później ciało chłopca znaleziono w pokoju.