Zrobiłeś taki przelew? Skarbówka już może cię mieć na oku! Urząd Skarbowy wie, co robisz z pieniędzmi

6 godzin temu

Niepozorny przelew może dziś uruchomić całą machinę kontroli skarbowej. W dobie zaostrzonych przepisów bankowych i nowych uprawnień fiskusa każda nietypowa transakcja może wzbudzić podejrzenia – choćby jeżeli nie złamaliśmy prawa. Warto wiedzieć, kiedy Urząd Skarbowy zaczyna się interesować naszym kontem i jakie przelewy mogą trafić pod lupę.

Fot. Warszawa w Pigułce

Fiskus ma oko na twoje przelewy. choćby jedna transakcja może uruchomić kontrolę

Zwykły przelew, który nie budził dotąd żadnych wątpliwości, dziś może stać się początkiem skarbówki w twoim życiu. Od momentu wprowadzenia nowych przepisów, banki w Polsce mają obowiązek uważnie przyglądać się nie tylko dużym przelewom, ale też tym, które „odstają” od codziennej aktywności klienta. Urząd Skarbowy korzysta z nowych uprawnień i może zareagować choćby wtedy, gdy ty nie wiesz, iż coś wzbudziło podejrzenie.

Nowe przepisy, nowe obowiązki banków

Pod koniec 2022 roku weszła w życie nowelizacja przepisów, która zobowiązała banki do jeszcze bardziej skrupulatnego raportowania podejrzanych operacji finansowych. Cel? Uszczelnienie systemu podatkowego i walka z praniem pieniędzy. Od tej pory nie tylko przelewy o dużej wartości są obserwowane – podejrzenia mogą wzbudzić także serie mniejszych transakcji, nagłe zmiany w zachowaniu finansowym klienta czy obrót kryptowalutami.

Dane o podejrzanych operacjach trafiają do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz Krajowej Administracji Skarbowej, która może je analizować przez minimum pięć lat. jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, iż przelew mógł mieć związek z działaniem nielegalnym, uruchamiana jest procedura wyjaśniająca – łącznie z możliwością blokady konta.

Kiedy bank musi zareagować? Progi ostrożności

Zgodnie z przepisami, każda pojedyncza transakcja przekraczająca równowartość 15 tys. euro (około 65 tys. zł) musi zostać zgłoszona – niezależnie od jej formy czy waluty. Jednak to nie wszystko. choćby operacje powyżej 1 tys. euro, jeżeli są nietypowe lub „podejrzane”, również trafiają na radar instytucji.

Szczególną uwagę banki zwracają na:

  • przelewy z zagranicy bez opisu lub uzasadnienia,
  • nagły wzrost aktywności na koncie,
  • częste powtarzające się transakcje o tej samej wartości,
  • operacje na walutach wirtualnych,
  • podejrzane wypłaty i wpłaty gotówkowe.

Jeśli którykolwiek z tych przypadków wystąpi, bank nie musi informować klienta, iż jego dane trafiły do odpowiednich organów. Czasem informacja o kontroli pojawia się dopiero wraz z wezwaniem do złożenia wyjaśnień.

Urząd Skarbowy coraz skuteczniejszy

Nowe regulacje znacznie rozszerzyły zakres uprawnień fiskusa. Skarbówka może dziś szybciej niż kiedykolwiek wcześniej zareagować na podejrzane sygnały z systemów bankowych. Przeprowadzane są kontrole, wszczynane postępowania, a w uzasadnionych przypadkach informowane są także organy ścigania.

Wielu Polaków może nie być świadomych, iż rutynowy przelew – np. na konto znajomego, zakup w zagranicznym sklepie czy większy depozyt gotówki – może uruchomić całą procedurę nadzoru.

Uważaj, zanim klikniesz „wyślij przelew”

Choć nowe przepisy mają przede wszystkim przeciwdziałać przestępstwom finansowym, to ich konsekwencje mogą dotknąć także uczciwych obywateli. Dlatego warto znać progi ostrożności i być świadomym, iż choćby przelew z dobrych intencji może trafić na radar systemu.

Kontrola transakcji to dziś nie tylko kwestia dużych pieniędzy. To również sposób na zapobieganie oszustwom i nieprawidłowościom. Ale jednocześnie – wyzwanie dla wszystkich, którzy chcą mieć pewność, iż ich finanse pozostają poza zainteresowaniem fiskusa.

Idź do oryginalnego materiału