Nadawca paczki, z której wydobywała się żrąca substancja, w rękach policji. To obywatel Ukrainy.
Chodzi o zdarzenie z Bródna. Strażacy interweniowali wczoraj tam przy jednym z paczkomatów, z którego wydobywała się ciecz.
Okazało się, iż wypływał z przesyłki która znajdowała się w środku.
— W tej paczce znajdowały się butelki plastikowe. Jedna z tych butelek posiadała roztwór, który może służyć do produkcji narkotyków. Pan został zatrzymany i doprowadzony — mówi Klaudia Dadasiewicz z Komendy Rejonowej Policji.
Mężczyzna nie usłyszał zarzutów. Ustalane są szczegółowe okoliczności.
Co było w paczkomacie przy Bolesławickiej?
Strażacy zostali wezwani w niedzielę na ul. Bolesławicką do wycieku z jednej ze skrytek.
— Po zbadaniu tej substancji okazało się, iż to jest substancja żrąca o zasadowym odczynie. Ta substancja wypływała z przesyłki, ona nie była w oryginalnych opakowaniach, prawdopodobnie została przelana do zastępczych opakowań — mówi Krzysztof Wójcik ze straży pożarnej.
Wyciek został zneutralizowany, a pozostałości substancji zostały przekazane policji do badań.