Turysta z USA, który został postrzelony w twarz i okradziony w Nyanga po tym, gdy mapy Google pokierowały go przez cieszącą się złą sławą dzielnicę Kapsztadu, zapowiedział, iż pozwie platformę. To już kolejny taki przypadek. Google zapewnia, iż traktuje bezpieczeństwo kierowców "bardzo poważnie".