Zorganizowana grupa przestępcza kłusowników zaatakowała w Wielkopolsce

2 godzin temu

Wielkopolska. Ktoś nielegalnie rozłożył setki metrów sieci rybackich na zalewie. To musi być jakaś zorganizowana grupa - relacjonuje nam przedstawiciel Państwowej Społecznej Straży Rybackiej.

Na ślad działalności, prawdopodobnie kłusowników, natrafiono dzisiaj po południu. Członkowie Społecznje Straży Rybackiej Powiatu Jarocińskiego zaalarmowali służby.

Nie wiadomo, czy ktoś próbował odłowić nielegalnie ryby z myślą o zbliżającym się Bożym Narodzeniu. Faktem jest, iż z akwenu wyławiane są w tej chwili setki metrów sieci rybackich, w które złapały się duże ilości ryb.

Takiej sytuacji nie było jeszcze od momentu spiętrzenia wody w Roszkowie.

Na miejsce zadysponowano kilka zastępów ochotniczych straży pożarnych wraz z łodziami. Są oczywiście też członkowie PZW, które na co dzień dzierżawi zbiornik w Roszkowie.

Jakim cudem, ktoś niezauważony rozłożył tyle sieci, skoro na akwenie niemal non stop ktoś wędkuje, lub przebywa w okolicy.

Na to pytanie z pewnością będzie musiała odpowiedzieć policja. Na miejsce jedzie Komendant Wielkopolski Państwowej Straży Rybackiej.

Zbiornik zaporowy Roszków powstał w 1997 roku na rzece Lubieszka. Powierzchnia akwenu to 34,2 ha. Jest sztucznym zbiornikiem wodnym. Funkcjonuje tam stanica wędkarska Koła PZW Jarocin-Miasto. Obiektem zarządzają Wody Polskie.

[AKTUALIZACJA, 20:18]

Na miejscu działają w tej chwili strażacy z łodziami z Ochotniczych Straży Pożarnych w Wilkowyi, Potarzycy i Jarocina, a także strażacy z PSP w Jarocinie. W akcji uczestniczą też przedstawiciele koła PZW Jarocin Miasto.

- Wyjęliśmy już ponad 2,4 km metrów sieci. Ryby podejmowane są żywe, następnie wyhaczane z sieci i wrzucane z powrotem do wody. To są setki ryb - sandacze, szczupaki, sumy i tzw. białoryb. Wszystko jest dokumentowane - relacjonuje z miejsca akcji Jacek Szczepaniak, komendant Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Jarocińskiego.

Członkowie straży są zdania, iż sieci rozłożono w ostatnich dniach. Jest to prawdopodobnie dzieło zorganizowanej grupy, która dopuszczała się podobnych działań na terenie innych akwenów w województwie.

/informacja jest aktualizowana/

Idź do oryginalnego materiału