Uwaga opinii publicznej przeniosła się na to co dzieje się na zachodniej granicy Polski oraz na odcinek litewski w związku z przywróceniem kontroli granicznych. W tym samym czasie trwa hybrydowy atak na granicę polsko-białoruską. Kilka dni temu agresywny nielegalny migrant zaatakował polskiego żołnierza. Straż Graniczna informuje: napięcie na granicy rośnie. W ostatni weekend zanotowano blisko 380 prób przekroczenia, liczne ataki na służby i rannego żołnierza. Koncentrując się na wydarzeniach na granicy polsko-niemieckiej, które ostatnio znalazły się w centrum uwagi nie wolno spuszczać z oczu tego co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. A dzieje się tam niezwykle dużo! Sytuacja jest niezwykle napięta. Tylko w ciągu ostatnich trzech dni, od 11 do 13 lipca (piątek - niedziela), funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej odnotowali blisko 380 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Ponadto migranci kilkukrotnie zaatakowali polskie służby, a w jednym z takich wydarzeń ranny został żołnierz. Zatrzymano też czterech kurierów, usiłujących przewozić nielegalnych migrantów.
Do zdarzeń związanych z nielegalną migracją dochodziło na wielu odcinkach, m.in. w rejonie placówek SG w Bobrownikach, Michałowie, Narewce, Płaskiej, Białowieży, Lipsku, Dubiczach Cerkiewnych i Czeremsze. Najwięcej prób odnotowano w sobotę – blisko 160.
Migranci najczęściej próbują pokonać barierę techniczną, a także prze