Żołnierz, który strzelał do samochodu cywilnego będzie poddany obserwacji psychiatrycznej

fakty.bialystok.pl 11 godzin temu

Przez cztery tygodnie psychiatrzy będą badać żołnierza, który w dniu 1 stycznia pijany strzelał do samochodu cywilnego w Mielniku. Od momentu zatrzymania przebywa on w areszcie. Został również wydalony z Wojska Polskiego. Sąd chce mieć pewność, iż mężczyzna był poczytalny w momencie popełnienia czynu zabronionego. Do zdarzenia doszło w noworoczne popołudnie. Jeszcze późnym wieczorem 1 stycznia 2025 roku, wstępnie pojawiła się informacja o strzałach niedaleko Mielnika. niedługo niepotwierdzone jeszcze wtedy informacje mówiły o tym, iż strzelał pijany żołnierz. Niestety, te informacje później zostały już potwierdzone przez rzecznika prasowego operacji Bezpieczne Podlasie. Sytuacja wyglądała w taki sposób, iż żołnierz z bronią służbową oddalił się od obozowiska i udał się na lokalną drogę. Tam zatrzymał samochód osobowy, którym jechał ojciec z nastoletnią córką. Były to osoby cywilne i całkowicie obce dla żołnierza. Chwilę po zatrzymaniu, żołnierz zaczął strzelać do pojazdu. Oddał w sumie kilkadziesiąt strzałów, ale na szczęście nie zabił, ani choćby nie ranił podróżujących nim osób. Następnie zaczął uciekać w stronę lasu. Tam już został zatrzymany przez innych żołnierzy, a kilka później aresztowany przez Żandarmerię Wojskową. Aresztowany żołnierz, który ma postawione zarz

Idź do oryginalnego materiału