Zmiany w naborze! Zakaz spóźnionych wniosków

Rusza nowy nabór na wsparcie, czasu jest dramatycznie mało, już 14 lipca startuje nabór. Kto się spóźni, ten straci szansę na pieniądze. Rolnicy z całej Polski muszą przygotować się na wyścig z czasem. Już w niedzielę 14 lipca Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otwiera kolejny nabór wniosków o wsparcie finansowe.

Fot. Shutterstock

Stawka jest wysoka, a zegar tyka. Kto nie zdąży w terminie, straci realną szansę na dodatkowe środki na rozwój gospodarstwa.

Pieniądze na inwestycje – nie dla spóźnialskich

Nabór skierowano do gospodarstw planujących inwestycje w modernizację i zwiększenie efektywności produkcji. Program obejmuje m.in. zakup maszyn, rozwój infrastruktury, budowę magazynów i wdrażanie nowoczesnych technologii. Pomoc otrzymają zarówno drobni producenci, jak i więksi rolnicy, którzy spełnią określone kryteria.

Tym razem procedura ma wyjątkowo napięty harmonogram. Rolnicy mają zaledwie kilka tygodni na skompletowanie dokumentów, złożenie wniosku i spełnienie wszystkich formalnych wymogów. Brak jednego załącznika lub błąd we wniosku mogą całkowicie przekreślić szanse na dofinansowanie.

Biura ARiMR szykują się na szturm

W poprzednich edycjach programu zainteresowanie przerosło oczekiwania. Tysiące rolników ustawiały się w kolejkach przed placówkami ARiMR. Systemy informatyczne przeciążały się pod naporem zgłoszeń. W tym roku scenariusz może się powtórzyć – a biorąc pod uwagę krótki termin, skala presji może być jeszcze większa.

Pracownicy agencji już teraz apelują o rozwagę i wcześniejsze przygotowanie. Wskazują, iż choćby najlepiej napisany wniosek nie zostanie przyjęty po terminie.

Duże pieniądze, ograniczona pula

Kwoty wsparcia są znaczące. Mogą pokryć znaczną część kosztów inwestycji, co dla wielu gospodarstw stanowić będzie szansę na przetrwanie lub dynamiczny rozwój. Równocześnie – jak wynika z doświadczeń – pula środków gwałtownie się wyczerpuje. Liczy się nie tylko jakość wniosku, ale też moment jego złożenia. Dla wielu rolników będzie to walka o przyszłość gospodarstwa.

Ostatni moment na decyzję

Eksperci jednoznacznie radzą: nie zostawiaj tego na później. Każdy dzień zwłoki może oznaczać, iż zabraknie pieniędzy, a wniosek trafi do kosza. Przygotowanie dokumentów wymaga czasu, konsultacji i precyzji. Rolnicy muszą działać już teraz, jeżeli chcą wykorzystać szansę.

14 lipca to nie tylko data w kalendarzu – to granica, która oddziela tych, którzy skorzystają z pomocy, od tych, którzy zostaną z niczym. Czas ruszyć do działania.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl