W jednym z elbląskich sklepów samoobsługowych doszło do niecodziennej sytuacji, która mogłaby posłużyć za scenariusz kryminalnej komedii. 50-letni mężczyzna został przyłapany na kradzieży, a jego próba uniknięcia odpowiedzialności zakończyła się… aresztem.
Zdarzenie miało miejsce w godzinach popołudniowych, kiedy to pracownicy sklepu zauważyli mężczyznę próbującego wynieść towar bez zapłaty. Na miejsce wezwano patrol policji. Podczas legitymowania sprawca próbował zmylić funkcjonariuszy, podając dane swojego brata. Najwyraźniej zapomniał, iż policyjny system to nie tylko imię i nazwisko – to także zdjęcie, które gwałtownie ujawniło prawdę.
Za próbę kradzieży oraz podanie fałszywych danych osobowych mężczyzna został ukarany dwoma mandatami. Jednak to nie był koniec jego problemów. Po sprawdzeniu tożsamości okazało się, iż jest osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości.
Jak ustalili funkcjonariusze, 50-latek był objęty nakazem doprowadzenia do zakładu karnego. Miał do odbycia karę 3 lat więzienia za wcześniej popełnione przestępstwa. Zamiast wrócić do domu z zakupami, trafił prosto do aresztu.
Choć sytuacja może wydawać się groteskowa, pokazuje, jak ważna jest czujność służb oraz skuteczność systemów identyfikacyjnych. Próba oszukania policji zakończyła się dla mężczyzny nie tylko mandatem, ale i powrotem do więziennej celi. To przypomnienie, iż przeszłość potrafi dogonić choćby w najmniej spodziewanym momencie.

















                        English (US)  ·       
                        Polish (PL)  ·       
                        Russian (RU)  ·