Zielone skutery są dosłownie wszędzie

Leżą na chodnikach, placach i plaży – użytkownicy porzucają je dosłownie wszędzie.

Różne obszary Limassol zostały dosłownie zaśmiecone porzuconymi zielonymi motocyklami. Widać je na chodnikach, polach i placach czy choćby ulicach, co dosłownie przyprawia o ból głowy pieszych, kierowców, mieszkańców, a choćby właścicieli firm.

Choć ten nowy trend może być funkcjonalny i imponujący w innych krajach, na Cyprze najwyraźniej powoduje poważne problemy, gdyż motocykle te często trafiają tam, gdzie wygodnie jest użytkownikowi.

Problem ten został podkreślony przez radnego miejskiego i przewodniczącego Komisji Zdrowia, Środowiska i Czystości Gminy Limassol, Simosa Koufalisa, za pośrednictwem posta w mediach społecznościowych, któremu towarzyszyły stosowne zdjęcia.

Zielone motocykle do wynajęcia, obsługiwane za pośrednictwem aplikacji, porzucane na środku drogi, na chodnikach, na polach i gdziekolwiek sobie wyobrazisz — zauważył Koufalis, wyrażając swoje niezadowolenie z sytuacji.

Zwrócił uwagę, iż „po współdzieleniu samochodów, gdzie samochody do wynajęcia od konkretnej firmy są zostawiane wszędzie tam, gdzie się zatrzymają, społeczeństwo musi teraz radzić sobie ze zjawiskiem „współdzielenia skuterów”, podkreślając, iż chociaż europejskie standardy swobodnego przemieszczania się w dowolnym momencie są ważne, niestety społeczeństwo cypryjskie nie jest gotowe, aby je zaakceptować.

W rozmowie z Philenews Koufalis zasugerował, iż adekwatny organ lokalny powinien podjąć działania we współpracy z policją, aby rozwiązać problem użytkowników wypożyczanych motocykli, biorąc pod uwagę ich niekontrolowane użytkowanie oraz fakt, iż większość użytkowników to osoby nieletnie i obcokrajowcy nieposiadający wymaganych praw jazdy.

„Należy natychmiast podjąć działania, aby zapewnić swobodny dostęp i ruch na publicznych chodnikach i drogach” – podkreślił, wskazując również, iż firma będąca właścicielem powinna zostać powiadomiona i niezwłocznie odebrać wypożyczone motocykle, aby uniknąć dalszych problemów.

Zjawisko „zostaw tam, gdzie wylądujesz” musi się skończyć. Drogi i chodniki są pełne, a sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji – podsumował.