Chłopak za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Kilka strażackich zastępów interweniowało w piątek około południa w budynku Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Granowie.
Jak przekazał w rozmowie z portalem grodzisk.naszemiasto.pl bryg. Marcin Nowak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim, okazało się, iż powodem zarządzonej przez dyrekcję ewakuacji był rozpylony gaz pieprzowy. "Zespół ratownictwa medycznego przebadał w sumie sześć osób, żadna z nich nie wymagała hospitalizacji" - przekazał.
Na miejscu pojawili się policjanci. Funkcjonariusze ustalili, iż cala sytuacja miała miejsce z powodu "żartu" 14-latka, który rozpylił gaz pieprzowy w toalecie.
"Nastolatkowie muszą sobie zdać sobie sprawę, iż nie są bezkarni, a ich decyzje, często nieprzemyślane i podejmowane pod wpływem chwili, mogą narazić ich na duże kłopoty. 14-latek przyznał się, iż to on rozpylił gaz w szkolnej toalecie. Ponieważ sprawa dotyczy osoby nieletniej, sprawą wybryku chłopca zajmie się sąd rodzinny" - zapowiada w rozmowie z dziennikarzami lokalnego portalu sierż. szt. Karol Płóciniczak, oficer prasowy policji w Grodzisku Wielkopolskim.