Zbyszek przyszedł na grób rodziców. "Kradną, żeby sprzedać za kilka złotych, a człowiekowi zostaje tylko złość i bezsilność "

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Kradzieże na cmentarzach nasilają się przed listopadowym świętem


— Nie wierzę, iż się to skończy, hieny cmentarne istniały chyba od zawsze. Ale nie przestanę przecież stawiać rodzicom światełek i kwiatów. Mam tylko wrażenie, iż nikt sobie nie potrafi z tymi złodziejami poradzić — mówi Zbyszek, który opiekuje się grobem swoich rodziców. Z punktu widzenia prawa karnego każda kradzież z miejsca pochówku stanowi poważne przestępstwo.
Idź do oryginalnego materiału