Zbyszek pobity wracał z Niemiec do domu. Przepadł, gdy kierowca wysadził go pod Berlinem

2 dni temu
To już dwa miesiące, odkąd rodzina nie ma pojęcia, co dzieje się z 29-letnim Zbigniewem Kozubińskim. Młody Polak wracał do domu z pracy w Niemczech. W busie, który miał sprowadzić go do kraju, był ciężko pobity, nie najlepiej się czuł. Mimo to kierowca wysadził go pod Berlinem i odjechał, zostawiając Zbyszka na pastwę losu. Od tamtej pory jakby zapadł się pod ziemię. "Różne myśli przychodzą mi już do głowy. Może jest w jakiejś sekcie, izolacji? To jest nie do pomyślenia" — mówi mama 29-latka.
Idź do oryginalnego materiału