Zbrodnia w opuszczonym domu. Zabójca aresztowany

Oskarżony o zabójstwo Brent LeFrancois

Policja w Hamilton ogłosiła postawienie zarzutów w sprawie śmierci Adama Parrisha, którego ciało odkryto w lipcu ubiegłego roku na terenie opuszczonej posesji przy Upper James Street. Po długim śledztwie ustalono, iż nie zmarł on z przyczyn naturalnych.

Do zdarzenia doszło 6 lipca 2024 roku, gdy funkcjonariusze zostali wezwani na posesję przy 1452 Upper James Street. Zgłoszenie dotyczyło odnalezienia ciała mężczyzny. Zwłoki Adama Parrisha leżały na zewnątrz, przykryte kawałkiem sklejki, tuż obok opuszczonego budynku graniczącego z dużym polem.

Według informacji przekazanych przez policję, w okolicy przebywały wówczas osoby, które mogły mieć kontakt z ofiarą. Na miejscu przeprowadzono wstępne oględziny oraz wszczęto dochodzenie.

Sekcja zwłok zmienia kierunek śledztwa

Początkowe wyniki autopsji wskazywały, iż okoliczności śmierci mogą być podejrzane. Śledczy z Hamilton Police Service rozpoczęli intensywne dochodzenie, obejmujące przesłuchania świadków i wykonanie nakazów przeszukania. Niedawno do policji trafił pełny raport z sekcji zwłok, który – jak podano w oficjalnym komunikacie – dostarczył „kluczowych informacji” i potwierdził, iż Adam Parrish zmarł w wyniku działania osób trzecich.

Areszt i zarzuty

W oparciu o nowe ustalenia, w ostatnich dniach aresztowano mieszkańca Hamilton, 39-letniego Brenta LeFrancoisa. Postawiono mu zarzuty morderstwa drugiego stopnia oraz znieważenia ludzkich zwłok.

Policja nie podała na razie szczegółów dotyczących motywu, relacji między oskarżonym a ofiarą ani tego, czy podejrzany był wcześniej znany funkcjonariuszom.

Śledztwo pozostaje otwarte.

Na podst. CityNews