Kilka dni temu funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w trakcie weryfikacji zgłoszeń w Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa zatrzymali na terenie Dworca Zachodniego 32-latka. W torbie podejrzanego stróże prawa znaleźli blisko 6500 sztuk tabletek psychotropowych. Okazało się, iż są to leki opioidowe. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota, stosując wobec mężczyzny tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.Policjanci warszawskiego Oddziału Prewencji Policji każdego dnia patrolują warszawskie ulice, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców. Sprawdzają również miejsca, gdzie według sygnałów ma dochodzić do łamania prawa. Kilka dni temu mundurowi weryfikowali zgłoszenia dokonane za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa na terenie Dworca Zachodniego. Uwagę stróżów prawa zwrócił mężczyzna, który zaśmiecił miejsce publiczne. Mundurowi natychmiast podjęli interwencję wobec sprawcy wykroczenia. Z uwagi na miejsce przeprowadzania czynności oraz faktu, iż mężczyzna posiadał torbę podróżną policjanci postanowili sprawdzić jej zawartość.
W środku znajdowało się bardzo dużo opakowań z lekami opioidowymi. Posiadanie takich substancji bez odpowiedniej dokumentacji jest zabronione polskim prawem. Łącznie zabezpieczono blisko 6500 sztuk tabletek psychotropowych, 680 euro oraz 570 złotych.
Podróż 32-letniego obywatela Mołdawii zakończyła się w policyjnej celi. Następnego dnia usłyszał zarzuty związane z posiadaniem znacznej ilości substancji psychotropowych. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota, stosując tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.
(KSP / kp)
fot.policja.pl