Zatrzymano „odbieraka” z oszustwa na wnuczka. 56-latek trafił do aresztu

1 tydzień temu

Do zdarzenia doszło 17 listopada. Do seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za jej wnuka i twierdzący, iż spowodował wypadek – miał potrącić kobietę w ciąży. Aby uniknąć aresztu, pilnie potrzebował 40 tysięcy złotych na kaucję.

Chwilę później kobieta otrzymała kolejny telefon, tym razem na numer stacjonarny. Rozmówca podawał się za adwokata rzekomego wnuka i potwierdził konieczność przekazania gotówki. 85-latka, działając w stresie i pod presją fałszywych informacji, przygotowała pieniądze oraz biżuterię, umieściła je w kopertach i przekazała nieznanemu mężczyźnie, który pojawił się pod jej domem.

Pleszewscy kryminalni gwałtownie ustalili, iż odbiorca paczki może być już poza regionem. Informacja trafiła do mundurowych z Jastrzębia-Zdroju, którzy jeszcze tego samego dnia zatrzymali 56-latka na terenie miasta. Przy mężczyźnie znaleziono gotówkę i biżuterię należącą do mieszkanki Pleszewa.

Jak informują policjanci, zatrzymany pełnił w strukturze oszustów rolę tzw. odbieraka, czyli osoby odpowiedzialnej za fizyczne przejęcie pieniędzy od pokrzywdzonych.

Wczoraj, 20 listopada podejrzany został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Pleszewie. Na wniosek policji i prokuratury sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy. To już druga osoba w ostatnich tygodniach, która trafiła za kratki za udział w oszustwach „na wnuczka” i „na policjanta”.

56-latkowi grozi kara choćby do 8 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze przypominają, iż przestępcy wciąż wykorzystują zaufanie oraz naturalną troskę seniorów o bliskich. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności – zwłaszcza podczas niespodziewanych telefonów od osób podających się za członków rodziny czy przedstawicieli instytucji.

Mundurowi proszą, by w przypadku jakichkolwiek wątpliwości natychmiast skontaktować się z prawdziwymi bliskimi lub zadzwonić pod numer alarmowy 112.

Idź do oryginalnego materiału