Zarzuty dla byłych funkcjonariuszy CBA. W tle afera z Pegausem i inwigilacja Karnowskiego

Dwaj byli funkcjonariusze CBA usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień – prokuratura zarzuca im bezpodstawne stosowanie kontroli operacyjnej wobec Jacka Karnowskiego, w tym użycie systemu szpiegowskiego Pegasus, mimo braku odpowiednich podstaw prawnych.


Prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, poinformował w środę, iż w śledztwie "dotyczącym stosowania systemu Pegasus prokurator z zespołu śledczego nr 3 Prokuratury Krajowej przedstawił dziś zarzuty przekroczenia uprawnień dwóm byłym funkcjonariuszom Centralnego Biura Antykorupcyjnego".

Chodzi o Jarosława W. (były dyrektor Delegatury CBA w Warszawie) oraz Katarzynę S. (była naczelnik I Wydziału Operacyjno-Śledczego Delegatury CBA w Warszawie).

Zarzuty dla byłych funkcjonariuszy CBA. W tle afera z Pegausem

"Zarzuty dotyczą przekroczenia, wspólnie i w porozumieniu, uprawnień w związku z zainicjowaniem, zarządzeniem i poleceniem przeprowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych wobec Jacka Karnowskiego, byłego prezydenta miasta Sopotu, pomimo braku ku temu podstaw faktycznych i prawnych" – opisał śledczy.

Jak wyjaśnił, "czynności operacyjne polegały m.in. na uzyskiwaniu i utrwalaniu treści rozmów telefonicznych oraz danych zawartych w "telekomunikacyjnych urządzeniach końcowych" i były prowadzone w okresie od listopada 2018 r. do maja 2019 r., w tym przy użyciu systemu Pegasus".

"Czynności operacyjno-rozpoznawcze, w tym kontrole operacyjne, zostały zainicjowane, a następnie przeprowadzone, pomimo braku przesłanek faktycznych i prawnych warunkujących dopuszczalność ich stosowania, naruszając tym samym zasady prowadzenia tego rodzaju czynności, określone m.in. w art. 13 i w art. 17 ustawy o CBA oraz w przepisach wewnętrznych" – czytamy.

"Zarzuty dotyczą także wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w postanowieniach Sądu Okręgowego w Warszawie poprzez podstępne wprowadzenie sędziów ww. sądu w błąd co do istnienia przesłanek do zastosowania i przedłużenia kontroli operacyjnych" – wskazał prok. Nowak.

Przesłuchani w charakterze podejrzanych Jarosław W. i Katarzyna S. nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Katarzyna S. odmówiła złożenia wyjaśnień, natomiast Jarosław W. skorzystał z prawa do złożenia wyjaśnień.

Czym jest Pegasus?

Wobec obu podejrzanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami i zakazu opuszczania kraju.

Pegasus to zaawansowane oprogramowanie szpiegowskie stworzone przez izraelską firmę NSO Group. Umożliwia zdalny dostęp do telefonów bez wiedzy użytkownika – pozwala na podsłuchiwanie rozmów, czytanie wiadomości, przeglądanie zdjęć, a choćby śledzenie lokalizacji w czasie rzeczywistym.

Choć oficjalnie sprzedawany jest służbom do walki z terroryzmem i przestępczością, Pegasus był wielokrotnie wykorzystywany przeciwko politykom, dziennikarzom i aktywistom.