Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem dla Bartosza G.

2 godzin temu

Bartosz G. usłyszał zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa 16-letniej Mai ze szczególnym okrucieństwem; nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień – poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski.

W czwartek (25 grudnia) w Płocku odbył się briefing prasowy po czynnościach procesowych z udziałem Bartosza G., podejrzanego o zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. Mężczyzna we wtorek wieczorem został przetransportowany z Grecji do Polski.

Jak przekazał podczas briefingu rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski, prokurator prowadząca przedstawiła Bartoszowi G. „nieznacznie zmodyfikowany zarzut o popełnienie zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

Po przedstawieniu zarzutów przesłuchano podejrzanego. Nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień. Na tym czynność się zakończyła

– przekazał rzecznik.

Dodał, iż z mężczyzną wykonano jeszcze inne „techniczne czynności związane z jego zatrzymaniem”. Przekazał ponadto, iż prokuratura zwróciła się z wnioskiem do sądu o utrzymanie aresztu. Wcześniej sąd wydał wobec nastolatka 30-dniowy tzw. areszt poszukiwawczy. Posiedzenie o utrzymanie aresztu ma się odbyć jeszcze w czwartek.

Wniosek został złożony i prawdopodobnie to posiedzenie odbędzie się dziś

– przekazał w czwartek rzecznik.

Wyjaśnił, iż areszt poszukiwawczy wydaje się w momencie, gdy domniemanego sprawcy nie ma jeszcze w Polsce, zaś gdy podejrzany znajdzie się już w kraju i zostanie przesłuchany, „należy wnieść do sądu wniosek o utrzymanie tego aresztu”.

Sąd stosując areszt musi wysłuchać podejrzanego. To było dotychczas niemożliwe, ponieważ przebywał on w Grecji. Wobec tego, aby ten areszt utrzymać, sąd musi go osobiście przesłuchać

– zaznaczył rzecznik.

Dodał, iż o ile sąd utrzyma areszt, wówczas trwa on 30 dni, a o ile termin będzie zbliżał się do końca prokurator może wnosić o dalsze stosowanie aresztu.

Pełnomocnik rodziny zamordowanej Mai mecenas Marek Kasprzyk przekazał w czwartek dziennikarzom, iż Bartoszowi G. zostały odczytane dwa postanowienia. Oba – jak zaznaczył – dotyczyły zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Dodał, iż przeprowadzona sekcja zwłok jednoznacznie wskazuje na sposób zabójstwa 16-latki.

Kasprzyk podkreślił, iż postępowanie ekstradycyjne trwało siedem miesięcy, a utrudniała je m.in. grecka procedura.

Zarówno sąd grecki w pierwszej, jak i w drugiej instancji mógł od razu zwrócić się do Polski z zapytaniem, czy 17-latek, zgodnie z Kodeksem karnym odpowiada, jako osoba pełnoletnia. Nie robiono tego bardzo długo

– przekazał.

Według dotychczasowych ustaleń śledztwa, podejrzany i jego ofiara spotkali się 23 kwietnia i tego dnia wieczorem doszło do zabójstwa. Oficjalne zgłoszenie o zaginięciu nastolatki wpłynęło 24 kwietnia, przy czym 29 kwietnia jedno z jej rodziców powiadomiło, iż prawdopodobnie została ona pozbawiona wolności.

Poszukując zaginionej, policja informowała, iż ostatni raz dziewczyna była widziana 23 kwietnia, gdy wyszła z domu do mieszkającego w pobliżu kolegi. Jej zwłoki odnaleziono 1 maja w zaroślach w pobliżu zakładu produkcyjnego należącego do rodziny podejrzanego. Sekcja zwłok wykazała wstępnie, iż przyczyną zgonu były rozległe obrażenia głowy ofiary.

2 maja Prokuratura Okręgowa w Płocku podała, iż w śledztwie dotyczącym śmierci nastolatki wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem o rok starszemu znajomemu dziewczyny – Bartoszowi G. Za taki czyn nastolatkowi grozi od 15 do 30 lat więzienia (zgodnie z przepisami, wobec nieletniego nie może być orzekane dożywocie).

Na początku maja Bartosz G. został zatrzymany w hotelu w miejscowości Katerini w Grecji, gdzie przebywał na szkolnym wyjeździe związanym z wymianą uczniów.

Pod koniec maja grecki sąd zdecydował o wykonaniu europejskiego nakazu aresztowania (ENA) wobec 17-latka.

Bartosz G. odwołał się od decyzji o ekstradycji. Tłumaczył, iż w Polsce otrzymuje groźby ze strony otoczenia. Grecki sąd odrzucił odwołanie i wydał decyzję o przekazaniu go polskim służbom.

Powołując się na dokumenty związane z ENA, niektóre greckie media podały na początku maja, iż podejrzany miał zaciągnąć 16-latkę do warsztatu stolarskiego, gdzie wielokrotnie uderzał ją siekierą albo młotkiem, a następnie oblał jej ciało substancją chemiczną, powodując oparzenia. Prokuratura nie komentowała tych doniesień.

Czytaj także:

KRAJ I ŚWIAT

Zabójstwo 16-latki w Mławie. Ustalenia śledztwa

6 maja 2025

Sekcja zwłok 16-latki, o której zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem podejrzany jest jej o rok starszy znajomy z Mławy, wykazała wstępnie, iż przyczyną zgonu były rozległe obrażenia głowy - podała...

Czytaj więcejDetails
Idź do oryginalnego materiału