Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem dla 17-latka

Mecenas Wojciech Kasprzyk, pełnomocnik rodziny zamordowanej 16-letniej Mai

Po siedmiu miesiącach możliwe było przeprowadzenie czynności procesowych z udziałem Bartosza G. – poinformował mec. Wojciech Kasprzyk, pełnomocnik rodziny 16-letniej Mai zamordowanej pod koniec kwietnia w Mławie. W czwartek w Prokuraturze Okręgowej w Płocku 17-letni podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu kara do 30 lat pozbawienia wolności.

Podczas konferencji prasowej przed płocką prokuraturą mec. Kasprzyk przekazał, iż podejrzany został przesłuchany, odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Przeprowadzona sekcja zwłok – jak podkreślił adwokat – jednoznacznie wskazuje na sposób dokonania zabójstwa.

Po zakończeniu czynności w prokuraturze podejrzany został przewieziony do Mławy, gdzie zaplanowano posiedzenie aresztowe. Pełnomocnik rodziny ofiary wyraził nadzieję, iż sąd zastosuje wobec 17-latka tymczasowy areszt.

Mec. Kasprzyk ocenił, iż przyczyną wielomiesięcznego opóźnienia w sprowadzeniu podejrzanego do Polski była opieszałość greckiego wymiaru sprawiedliwości. Jak wyjaśnił, sąd w Atenach mógł znacznie wcześniej zwrócić się do strony polskiej o ocenę, czy 17-latek odpowiada na podstawie kodeksu karnego jak osoba dorosła. Procedury – według adwokata – przyspieszyły dopiero po osobistej interwencji pełnomocników rodziny w Grecji.

16-letnia Maja zaginęła wieczorem 23 kwietnia, a dzień później rodzina zgłosiła jej zaginięcie. Ciało dziewczyny odnaleziono 1 maja nad ranem. Tego samego dnia w Grecji zatrzymano 17-latka podejrzanego o dokonanie zabójstwa. Zgon nastąpił wskutek licznych obrażeń głowy zadanych tępym narzędziem. Podejrzany znał ofiarę, a do zabójstwa doszło w dniu ich spotkania.

Nastolatek został przetransportowany do Polski w Wigilię.