Mieszkaniec gminy Goniądz padł ofiarą oszustwa związanego z inwestycjami w kryptowaluty, tracąc łącznie ponad 360 tysięcy złotych. Mężczyzna, zachęcony przez oszustów telefonujących do niego z propozycją szybkiego zysku, zdecydował się zainstalować na swoich urządzeniach program umożliwiający zdalną kontrolę pulpitu i podjąć działania inwestycyjne. Bezpośrednio po tym skontaktował się z nim fałszywy przedstawiciel firmy, który zaoferował inwestycję w kryptowaluty. dzięki zdalnych aplikacji oszust miał dostęp do jego komputera, co pozwalało na nieautoryzowane transakcje oraz zaciąganie pożyczek.
Scenariusz działania oszustów wobec tej osoby skoncentrował się na wzbudzeniu jego zaufania poprzez niewielkie początkowe zyski z inwestycji. 48-latek, chcąc zwiększyć swoje zyski, wpadł w pułapkę kolejnych transakcji, co skłoniło go do zaciągania pożyczek na łączną sumę 150 tysięcy złotych. Wszystko rozpoczęło się od reklamy, na którą trafił w mediach społecznościowych, co skłoniło go do uzupełnienia formularza i kontaktu z fałszywym doradcą finansowym. Pomimo prób korzystania z porad rzekomego doradcy, mężczyzna nie miał możliwości dokonywania żadnych operacji poza wpłatami. W ciągu trzech tygodni zorientował się, iż stracił swoje oszczędności.
Policja apeluje o ostrożność przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych online, zwracając uwagę na niebezpieczeństwa związane z udostępnianiem danych czy instalacją nieznanych aplikacji. Przestrzega przed osobami, które telefonicznie obiecują szybkie i wysokie zyski, jak również przed instalacją systemu do zdalnej kontroli komputera. W przypadku podejrzeń warto skonsultować się z bliskimi, skontaktować się z bankiem i niezwłocznie zgłosić sytuację policji. Zachowanie świadomości ryzyka i ostrożności może uchronić przed poważnymi stratami finansowymi.