Dwóch mieszkańców powiatu oświęcimskiego wraz z policjantami uratowało małżeństwo z płonącego domu we Włosienicy.
To była noc pełna odwagi i determinacji. Dwaj mieszkańcy powiatu oświęcimskiego, 49-letni Wacław z Poręby Wielkiej i 26-letni Łukasz z Jawiszowic, wspólnie z policjantami z komisariatu policji w Zatorze uratowali życie małżeństwa uwięzionego w płonącym domu we Włosienicy.
Ogień zauważyli tuż po godzinie 1 w nocy z soboty na niedzielę (11/12 października). Mężczyźni przejeżdżali w pobliżu, gdy spostrzegli kłęby dymu wydobywające się z jednego z domów jednorodzinnych. Zatrzymali samochód, zadzwonili pod numer alarmowy i ruszyli na pomoc. Chwilę później na miejsce przyjechali policjanci wracający z Oświęcimia do komisariatu w Zatorze.
Świadkowie i funkcjonariusze zobaczyli w oknie kobietę wzywającą pomocy. Wspólnie pomogli jej wydostać się z wnętrza budynku. Okazało się, iż 68-letnia mieszkanka Włosienicy próbowała ratować swojego męża, który z powodu niepełnosprawności nie mógł samodzielnie uciec z domu.
Policjanci wraz z Wacławem i Łukaszem weszli do środka, gdzie panował gęsty dym i wysoka temperatura. Czołgając się po podłodze, dotarli do 67-letniego mężczyzny i przeciągnęli go w pobliże okna. Tam przejęli go strażacy, którzy w tym czasie przyjechali na miejsce akcji.
Ranny mężczyzna został przewieziony do kliniki leczenia oparzeń w Siemianowicach Śląskich, a jego żona trafiła do szpitala z objawami podtrucia dymem. Ogień strawił kilka pomieszczeń, w tym pokój, w którym prawdopodobnie doszło do zaprószenia ognia.
„Panowie wykazali się niezwykłą odwagą i natychmiastową reakcją. Gdyby nie ich szybkie działanie, skutki tego pożaru mogłyby być tragiczne . Wspólnie z policjantami z Zatora uratowali życie dwójki ludzi. Takie postawy zasługują na najwyższe uznanie” – poinformowała Fakty Oświęcim aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.
Policja wszczęła postępowanie, które ma ustalić dokładne okoliczności pożaru. Do analizy przyczyn zostanie powołany biegły z zakresu pożarnictwa.
„Apelujemy, aby reagować na wszystkie przypadki, w których zagrożone jest ludzkie życie. Wystarczy jeden telefon na numer 112. Decydując się na interwencję, trzeba pamiętać o własnym bezpieczeństwie, ale nie pozostawać obojętnym” – dodała rzeczniczka KPP.
Dzięki odwadze mieszkańców i policjantów z Zatora dramat we Włosienicy zakończył się uratowaniem życia dwójki seniorów. Ich bohaterska postawa pokazała, iż solidarność i szybka reakcja potrafią czynić cuda.