Młody kierowca na oczach policjantów wjechał rozpędzony na przejście dla pieszych, gdy pan "Stopek" próbował przeprowadzić uczniów pobliskiej podstawówki przez jezdnię. Tłumaczył później funkcjonariuszom, iż "chciał zahamować, ale ma nie w pełni sprawne hamulce". Został ukarany dwoma mandatami, stracił też dowód rejestracyjny.