Zakaz imprez po 22:00?! Grozi kara choćby 5000 zł, nowe kontrole już ruszyły

2 godzin temu

Hałas po 22:00 może Cię słono kosztować! choćby 5000 zł grzywny za złamanie przepisów – Polacy nie wiedzą, co im grozi. We wrześniu 2025 Polacy będą musieli spojrzeć na swoje wieczorne zwyczaje zupełnie inaczej. Cisza nocna, traktowana dotąd przez wielu jako „kulturalna sugestia”, ma swoją drugą, znacznie groźniejszą twarz – i to w świetle prawa.

Fot. Shutterstock

Za zakłócanie spokoju po zmroku grozi nie tylko mandat, ale też poważne konsekwencje karne, łącznie z aresztem!

Cisza nocna to nie mit – to realne ryzyko grzywny i aresztu

Choć polskie prawo nie zawiera literalnie sformułowanego obowiązku „ciszy nocnej” w konkretnych godzinach, to artykuł 51 Kodeksu wykroczeń daje służbom szerokie możliwości działania. Głośna muzyka, wrzaski, remonty, a choćby szczekanie psa mogą zostać uznane za zakłócanie porządku publicznego. W efekcie grozi nam grzywna do 5000 zł, a w skrajnych przypadkach – kara aresztu do 30 dni lub ograniczenie wolności.

Większość Polaków nie zna przepisów – a to kosztowny błąd

Policja i straż miejska mają pełne prawo interweniować, gdy sąsiedzi zgłoszą zakłócanie spokoju – niezależnie od godziny. Problem w tym, iż wiele osób nie wie, iż ich prawo do wypoczynku jest chronione, a niektórzy z obawy przed konfliktem nie decydują się na zgłoszenie hałasu. To błąd, który sprzyja narastaniu patologii w sąsiedztwie.

Eksperci alarmują: świadomość prawna obywateli jest zatrważająco niska, co prowadzi do sytuacji, w której jedna impreza potrafi zrujnować spokojny sen całego bloku, a jednocześnie… nie rodzi żadnych konsekwencji dla sprawców. Tymczasem wystarczy jeden telefon – i hałaśliwa noc może skończyć się bardzo kosztownie.

Kiedy hałas staje się przestępstwem?

Zgodnie z przepisami, nie tylko nocne imprezy są ryzykowne. Również głośne remonty czy zakłócenia ciszy w ciągu dnia mogą podlegać karze, jeżeli są uporczywe lub nadmierne. Policja może wówczas ukarać mandatem do 500 zł – ale przy powtórkach sprawa może trafić do sądu, gdzie maksymalna kara wynosi aż 5000 zł.

Dodatkowo – w przypadku notorycznych przypadków – sąd może orzec ograniczenie wolności lub areszt do 30 dni. A to już nie tylko kara finansowa, ale realne utrudnienia w codziennym życiu i konsekwencje wizerunkowe.

Co to oznacza dla Ciebie?

Jeśli planujesz imprezę, remont albo wiesz, iż Twój pies bywa hałaśliwy – lepiej przygotuj się odpowiednio. Poinformuj sąsiadów, ogranicz dźwięki po 22:00, a najlepiej… przenieś zabawę poza blok. jeżeli zaś sam cierpisz z powodu głośnych sąsiadów – masz pełne prawo domagać się interwencji, a prawo stoi po Twojej stronie.

Nowa era ciszy nocnej: koniec pobłażania?

Wrzesień 2025 może być początkiem nowego podejścia do hałasu w przestrzeni publicznej. Gdy sądy zaczną wymierzać realne kary, a mandaty zaczną pojawiać się częściej, Polacy być może zrozumieją, iż cisza nocna to nie wybór – to obowiązek. I iż głośna impreza może skończyć się nie tylko kacem, ale i poważnym debetem na koncie.

Czas więc przestać lekceważyć nocny spokój. W końcu… czy warto ryzykować 5000 zł tylko dla kilku godzin hałaśliwej zabawy?

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału