

Nocne poszukiwania 51-latka z powiatu ostrołęckiego zakończyły się zaskakującym finałem. Mężczyzna, który miał zgubić się w lesie podczas przejażdżki rowerowej, został odnaleziony przez policjantów ukryty pod gałęziami — i jak się okazało, był poszukiwany dwoma listami gończymi.
Zaginięcie zgłosiła zaniepokojona partnerka
W poniedziałek 17 listopada po godz. 23 mieszkanka powiatu ostrołęckiego zgłosiła zaginięcie swojego 51-letniego partnera.
Jak przekazała, mężczyzna ok. godz. 18 wyjechał rowerem do pobliskiego lasu. Po pewnym czasie przesłał jej wiadomość, w której informował, iż się zgubił. Od tego momentu kontakt z nim urwał się.
– Na miejsce natychmiast skierowano wszystkie dostępne w tym czasie patrole. Komunikat o zaginięciu wraz z rysopisem został przesłany do wszystkich policjantów oraz na jednostek ościennych. Funkcjonariusze sprawdzali lasy, drogi, dukty oraz miejsca, w których mężczyzna mógł przebywać – informuje nadkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy KMP Ostrołęka.
Spał w lesie przykryty gałęziami
Mundurowi z Posterunku Policji w Kadzidle już po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia zaginięcia odnaleźli 51-latka.
– Znajdował się on w lesie, ok. 5 km od miejsca zamieszkania. Mężczyzna spał przykryty gałęziami. Podczas rozmowy próbował wprowadzić funkcjonariuszy w błąd, podając dane swojego brata i twierdząc, iż przyjechał, aby pomóc w poszukiwaniach – dodaje rzecznik.
Trafił do aresztu
Sprawdzenie w policyjnych bazach rozwiało wszelkie wątpliwości, co do tożsamości mężczyzny.
Okazało się, iż jest poszukiwany na podstawie dwóch listów gończych wydanych przez Sąd Rejonowy oraz Prokuraturę Rejonową w Ostrołęce.
51-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
ren

1 dzień temu










English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·