Minęło już ponad pół roku odkąd zaginął Roman Rogoziński, mieszkaniec gminy Nowa Sucha (powiat sochaczewski). 16 listopada br. wyszedł z domu w Zakrzewie i do tej pory nie nawiązał kontaktu z bliskimi. Cały czas realizowane są czynności zmierzające do ustalenia miejsca pobytu mężczyzny. Dotychczas podjęte działania nie doprowadziły do jego odnalezienia. Jednak jego bliscy nie tracą nadziei.
W połowie czerwca policja poszukiwała nad Bzurą i jej brzegami śladów po zaginionym Romanie Rogozińskim. Mężczyzna w dniu zaginięcia ubrany był w ciemną kurtkę z kapturem, ciemne spodnie dresowe, brązowe zamszowe buty i czerwoną czapkę z daszkiem. Roman Rogoziński nosi charakterystyczne okulary z grubymi szkłami korekcyjnymi. Ma on około 183 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała, oczy koloru niebieskiego, siwą brodę i liczne braki w uzębieniu.
Policjanci zaraz po zgłoszeniu zaginięcia Romana Rogozińskiego rozpoczęli jego poszukiwania. Wykonali szereg czynności operacyjnych i procesowych, które mają na celu ustalenie miejsca pobytu zaginionego. Działania poszukiwawcze prowadzone były dwutorowo – na lądzie i na wodzie. Policjanci sprawdzali miejsca w których był widziany ostatnio lub mógł przebywać zaginiony mężczyzna. W poszukiwaniach brali udział również sochaczewscy strażacy oraz druhowie z lokalnych jednostek OSP. W czasie działań wykorzystywali noktowizory, a także kamery termowizyjne. Niestety, mimo szeroko zakrojonych działań nie udało się ustalić miejsca pobytu zaginionego, ani też znaleźć jakiegokolwiek śladu po nim.
Tym, razem w piątek, 16 czerwca funkcjonariusze zwodowali policyjną łódź i kolejny raz sprawdzali Bzurę oraz jej brzegi.
– Dzięki pomocy wydziału poszukiwań i identyfikacji osób z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu w poszukiwaniach wziął udział asp. szt. Jarosław Biedrzycki z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, który jest przewodnikiem psa służbowego o imieniu Rysiek. Owczarek niemiecki jest wyszkolony do wyszukiwania zapachów zwłok ludzkich na lądzie i w wodzie. Jednak w trakcie kilkugodzinnych działań nie udało się odnaleźć zaginionego mężczyzny – mówi asp. Agnieszka Dzik z biura prasowego Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie.
Nadal jest więc szansa, iż uda się zaginionego odnaleźć. Bywały przypadki, ze natrafiano na osoby, które zaginęły po dłuższym czasie. Jak zaznaczają policjanci, dopóki nie zostaną odnalezione zwłoki, dotąd jest szansa, iż zaginiony żyje, a zaginiecie może być spowodowane chorobą lub utratą pamięci. Stąd przez cały czas policja apeluje, by osoby, które widziały zaginionego lub znają miejsce jego pobytu skontaktowały się z KPP w Sochaczewie, która prowadzi poszukiwania Romana Rogozińskiego.
– Prosimy o pilny kontakt z dyżurnym z Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie, tel. (47) 70 55 222 lub 112 – dodaje Agnieszka Dzik.
Bogumiła Nowak