Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego. W sprawie pojawił się nowy trop. Matka nastolatka potwierdza

Zdjęcie: Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego/YouTube @Uwaga!TVN

Jak przypomina portal "Goniec", Krzysztof Dymiński zaginął 16 maja 2023 roku. Jego najbliżsi do dziś nie wiedzą, co dzieje się z nastolatkiem. Rodzice chłopaka nie przestają go szukać, prowadząc poszukiwania na własną rękę. Nie tracą nadziei, iż uda im się go odnaleźć całego i zdrowego. Matka zaginionego Krzysztofa potwierdza, iż pojawił się nowy trop.

Poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego

Od ponad roku rodzice Krzysztofa Dymińskiego próbują ustalić, co stało się z ich dzieckiem. Chłopak wyszedł z domu 16 maja. Wiadomo, iż wsiadł do autobusu jadącego w kierunku Warszawy. Po raz ostatni kamery miejskiego monitoringu uchwyciły go w okolicach Mostu Gdańskiego.

Rodzice Krzysztofa Dymińskiego prowadzą poszukiwania na własną rękę. Jego ojciec regularnie prowadzi poszukiwania na Wiśle. Rodzina sprawdza też wszystkie doniesienia płynące do nich od ludzi z całego kraju. Niestety do tej pory żaden nie pomógł rozwiązać zagadki zaginięcia nastolatka.

Jedna z internautek donosiła, iż widziała osobę podobną do Krzysztofa Dymińskiego w drogerii. "Jak powiedziałam do mamy, iż to chyba jest ten zaginiony Krzysiek, to spojrzał na mnie i wyszli, zostawiając wodę w koszyku" - wskazywała. Policja sprawdziła monitoring sklepu i okazało się, iż niestety i ten trop okazał się fałszywy.

Pojawił się nowy sygnał

Dziennik "Fakt" donosi, iż do rodziców Krzysztofa Dymińskiego dotarł sygnał, iż nastolatek był widziany w województwie łódzkim. "Zgłosiliśmy do służb informację, iż była osoba, która rozpoznała Krzysztofa w woj. łódzkim. Takie zgłoszenie pojawiło się 8 października. Będzie to weryfikowane" - powiedziała w rozmowie z dziennikiem mama Krzysztofa.

Na ten moment nie ma informacji, czy tym razem trop okazał się prawdziwy i uda się odnaleźć zaginionego nastolatka. jeżeli tylko pojawią się nowe informacje, z pewnością was o tym poinformujemy.