Zaginęła 23-letnia Weronika Jędras. Młoda kobieta mieszkająca we Wrocławiu kilka dni temu wyjechała do innego miasta. Rodzina nie ma z nią kontaktu.
Weronika Jędras zniknęła 6 dni temu i od tamtej pory nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Jednak poszukiwania zaczęły się później. 18 grudnia, około godz. 20.00, ojciec 23-latki przyjechał do Wrocławia i poinformował policjantów o zaginięciu córki. Weronika mieszkała i pracowała we Wrocławiu. Niedawno skończyła studia na Politechnice Wrocławskiej.
Ślad urywa się w Szklarskiej Porębie. W ubiegły wtorek Weronika pojechała tam pociągiem z Wrocławia. W trakcie podróży doszło do powalenia drzewa na sieć trakcyjną i pasażerowie musieli się przesiąść do autobusu. – Pani przesiadła się do autobusu i na pewno wiemy, iż dotarła do tej Szklarskiej Poręby – mówi kom. Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu. Nie wiadomo za to, w jakim celu tam pojechała.
Poniższe zdjęcia z 17 grudnia są ostatnimi, na których udało się uchwycić zaginioną. Pochodzą z monitoringu w pociągu i z kamery na jednej z ulic Szklarskiej Poręby. To drugie około godz. 11.30.
Na zdjęciach ze Szklarskiej Poręby widać, iż kobieta idzie sama. Policjanci nie zauważyli, żeby ktoś jej towarzyszył. Po prześledzeniu monitoringu nie udało się ustalić, dokąd się skierowała. Nie wyjaśniono też na razie, dlaczego nie wzięła ze sobą telefonu. – Rodzina znalazła telefon w miejscu, gdzie wynajmowała mieszkanie. On został przez nią pozostawiony. Wyszła z mieszkania i tego telefonu nie zabrała. Nie wiemy również, dlaczego tak zrobiła – mówi kom. Jabłoński. Na razie nie ma jednak pewności, czy zrobiła to celowo, czy po prostu go zapomniała.
Policjanci są w stałym kontakcie z rodziną Weroniki oraz znajomymi studiów, którzy pomagają jako wolontariusze w poszukiwaniach. To plakat z Facebookowej grupy utworzonej po jej zaginięciu.
Policja wyjaśnia, dlaczego dopiero po kilku dniach od zaginięcia opublikowano zdjęcia kobiety. Taka była decyzja funkcjonariuszy, którzy zajmują się poszukiwaniami. – Jest to związane z tym, jakie infomacje oni pozyskaja na podstawie już wykonanych czynności. Czasami jest tak, iż oni nie chcą wychodzić za wcześnie z taką informacją. Dzieje się to z różnych powodów. Na przykład, żeby taka osoba się nie ukryła lub nie wiedziała jeszcze, iż jest szukana. – tłumaczy oficer prasowy wrocławskiej komendy.
Oto rysopis opublikowany na stronie KMP we Wrocławiu:
„Kobieta ma 170 cm wzrostu, szczupłej budowy ciała, włosy do ramion i zielone oczy. Może mieć na sobie brązowy kożuch oraz białą czapkę. Znaki szczególne: tatuaż na plecach kwiat niezapominajki oraz na jednym z ramion kości do gry”.
Policjanci proszą o kontakt w sprawie zaginięcia. Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje, powinien dzwonić do dyżurnego Komendy Policji Wrocław Śródmieście pod numery tel. 47 871 43 58 i 47 871 32 90 lub na numer alarmowym 112.