Policja zatrzymała mężczyznę, który groził prezydentowi Nawrockiemu

Stołeczna policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb karalnych pod adresem prezydenta Karola Nawrockiego. To 19-letni obywatel Polski z powiatu otwockiego — poinformowano w sobotnim komunikacie.

Do incydentu doszło po piątkowym meczu eliminacji do Mistrzostw Europy, w którym reprezentacja Polski zremisowała z Holandią 1:1. Oficjalny profil „Łączy nas piłka” zamieścił w serwisie X zdjęcie prezydenta z synem Antonim, obserwujących spotkanie na PGE Narodowym. W komentarzach pod postem pojawił się wpis użytkownika o nazwie „bucc”, który zamieścił fotografię przedstawiającą broń, dopisując: „do zobaczenia Karolku”.

Wpis natychmiast zwrócił uwagę internautów, a profil „Służby w akcji” nagłośnił sprawę. Policja już rano informowała, iż podjęła czynności. „Komenda Stołeczna Policji niezwłocznie po pozyskaniu informacji podjęła działania. Wykorzystane zdjęcie broni wcześniej publikowano w innym kontekście” — zaznaczono.

Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę mającego związek z kierowaniem gróźb karalnych wobec Prezydenta RP.

To 19-letni obywatel Polski, mieszkaniec powiatu otwockiego. Sprawa dotyczy przestępstwa z art. 190 par.1 kk, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Czynności w… pic.twitter.com/hZZVHH2kO3

— Policja Warszawa (@Policja_KSP) November 15, 2025

Wieczorem pojawiła się informacja o zatrzymaniu podejrzanego. Sprawa została zakwalifikowana z art. 190 §1 Kodeksu karnego, przewidującego do trzech lat więzienia za groźby karalne.

Szefernaker: to kolejna groźba od początku prezydentury

Do sprawy odniósł się szef Gabinetu Prezydenta RP, Paweł Szefernaker.
– To nie jest pierwsza tego typu sytuacja. Tych gróźb po wyborach było już wiele. To efekt nakręcania spirali nienawiści wobec prezydenta Karola Nawrockiego – powiedział w rozmowie z WP.

Szefernaker podkreślił, iż konto, z którego pochodzi wpis, było oznaczone hasłem „silni razem”. – To pokazuje, do czego prowadzi ta polityka nienawiści – ocenił.

Dodał również, iż groźby nie mają wpływu na działania głowy państwa.
– Prezydent prowadzi taką prezydenturę, jaką obiecał w kampanii. Spotyka się z Polakami, jest aktywny. Nic go nie zatrzyma – zaznaczył.