Policjant, który patrolował nocą ulice Wrocławia został napadnięty przez czterech mężczyzn. - Sprawcami byli funkcjonariusze publiczni, zatrudnieni w dolnośląskim urzędzie celno-skarbowym - przekazała dziennikarzom asp. stab. Anna Nicer z KMP we Wrocławiu. Mężczyźni "przetrzymywali i dusili" policjanta.
Policjant zaatakowany we Wrocławiu. Sprawcami funkcjonariusze celno-skarbowi
Do napaści doszło niedaleko konsulatu Ukrainy przy placu Nankiera we Wrocławiu. Funkcjonariusz zwrócił uwagę czterem hałasującym mężczyznom. Mieli oni zakłócać ciszę nocną.
ZOBACZ: Tragiczny finał awantury, zginął mężczyzna. Policja zatrzymała 11 osób
Napastnicy na uwagę policjanta odpowiedzieli agresją. - W odpowiedzi został przez nich zaatakowany, przewrócony na ziemię, duszony i przetrzymywany. Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu - potwierdziła w rozmowie z Radiem Wrocław Anna Nicar z biura prasowego wrocławskiej policji.
Wrocław. Atak na policjanta. "Sprawcami funkcjonariusze publiczni"
- Sprawcami byli funkcjonariusze publiczni, zatrudnieni w dolnośląskim urzędzie celno skarbowym. W trakcie zdarzenia byli po służbie. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza na służbie, za co grozi im kara do 10 lat więzienia - dodała policjantka.
ZOBACZ: Zabarykadował się i strzelał do policjantów. Pijany 54-latek zatrzymany
Do czasu posiedzenia sądu wobec zatrzymanych zastosowano dozór policyjny. Zostali też zawieszeni w wykonywaniu obowiązków służbowych.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarło Radio ZET wynika, iż czterej napastnicy mieli być pod wpływem alkoholu. Mieli tłumaczyć, iż podduszali policjanta "dla żartu".
