Policjant z Toronto oskarżony o kradzież kart kredytowych i debetowych zmarłej osoby, a także luksusowego zegarka, we wtorek zapewniał sąd o swojej niewinności.
Ponad dwa lata temu, wieczorem 18 lutego 2022 roku const. Borys Borisow z Toronto Police Service został wezwany do zbadania mieszkania zaginionego mężczyzny, gdzie po przybyciu na miejsce odkrył list pożegnalny.
Kontynuując przeszukiwanie domu, Borissov znalazł puste pudełko po zegarku Tag Heuer. Z jego bilingów wynika, iż wkrótce potem wpisał w Google nazwę tej marki.
– Widziałem puste pudełko po zegarkach i zaciekawiły mnie te zegarki – tłumaczył Borysow we wtorek przed sądem.
Jednak zdjęcia zegarka Tag Heuer zostały zrobione telefonem Borissova później tego samego wieczoru. Borisow zapewnił sąd, iż „absolutnie nie” był to zegarek z domu zmarłego.
– To zdjęcie zegarka – powiedział – To jest zegarek, który miałem w domu.
Dwa miesiące później, w kwietniu 2022 roku Borissovowi postawiono także zarzuty za rzekome zabranie karty kredytowej powiązanej z odrębną zaginioną osobą i przekazanie jej mężczyźnie zidentyfikowanemu jako Zvedzdomir Mollov, który następnie posłużył się nią do dokonania zakupów w sklepie w Mississauga. Po dalszym dochodzeniu policja odkryła, iż funkcjonariusz i mężczyzna wspólnie nabyli w sposób oszukańczy pojazdy, korzystając ze skradzionej karty kredytowej zaginionego mężczyzny, którego później uznano za zmarłego.
We wtorek sąd dowiedział się, jak Borisow znalazł portfel zmarłego w kurtce. Zeznał przed sądem, iż obawiał się, iż tego dnia wiatr „zdmuchnie kurtkę”, co skłoniło go do zabrania jej do samochodu. Jednak karty kredytowe TD i karty American Express zostały później odkryte w domu Mollova.
Borysow wielokrotnie zaprzeczał kradzieży kart, gdy pytała go jego prawniczka Joanne Mulcahy. Zaprzeczył także, aby kiedykolwiek dał Mollovowi te karty.
Jeśli chodzi o sposób, w jaki skradzione przedmioty dotarły do domu Mollowa, Borysow powiedział, iż „najlepsze, co przychodzi mu do głowy”, to to, iż wypadły mu z kieszeni do jego pojazdu, gdy ten poszedł do samochodu Mollowa, aby kupić sobie kanapkę, i miał wtedy w kieszeni portfel zmarłego.
Borysow nie przyznał się do zarzutów kradzieży, oszustwa, nadużycia zaufania przez funkcjonariusza, utrudniania działania wymiaru sprawiedliwości i nieuprawnionego użycia systemu komputerowego. Weteran policji z 16-letnim stażem został zawieszony w pracy bez wynagrodzenia od lutego 2022 roku.
Na podst. CTV News