36-letni Miłosz T. za zabójstwo w Kluczborku usłyszał dwa zarzuty. To zarzut podwójnej zbrodni zabójstwa poprzez wielokrotne ugodzenie swoich ofiar nożem. Mężczyzna zadał kilkanaście ran 71-letniemu Jerzemu B., a swojej 65-letniej matce Małgorzacie T. kilkadziesiąt!
Zabójstwo w Kluczborku. Miłosz T. mieszkał z matką i jej partnerem
W niedzielę 15 grudnia śledczy z Prokuratury Rejonowej w Kluczborku przesłuchali sprawcę tej szokującej zbrodni.
– Do tych tragicznych wydarzeń doszło w sobotę 14 grudnia. W godzinach popołudniowych Miłosz T. zgłosił się sam na policje informując, iż popełnił zbrodnię. W niedzielę 15 grudnia usłyszał zarzuty. 36-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów – relacjonuje prok. Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Wskazuje, iż 36-latek podejrzany o podwójne zabójstwo w Kluczborku ze szczegółami opisał relacje, w jakich pozostawał z matką.
– W jego mniemaniu był przez nią źle traktowany. Bezpośrednio przed zaatakowaniem ofiar miało dojść między matką a podejrzanym do kłótni. Jak twierdził przesłuchiwany, to matka miała wywołać agresję w podejrzanym – opisuje.
Prokuratura Rejonowa w Kluczborku skierowała do sądu wniosek o aresztowanie sprawcy.
Mieszkańcy Kluczborka w szoku
Zabójstwo w Kluczborku wstrząsnęło lokalną społecznością. Brutalnie zamordowana przez syna Marzanna T. była znaną i szanowaną w Kluczborku kierowniczą Urzędu Stanu Cywilnego.
– Nie mogę uwierzyć, iż nie ma jej już z nami. Zawsze była taka serdeczna i uśmiechnięta. Byli z Jurkiem szczęśliwą parą – komentuje znajoma ofiary.
Z informacji, do których dotarła „O!Polska” wynika, iż morderca po przybyciu na komisariat policji tłumaczył, iż miał epizod choroby. Wskazał tutaj „pomroczność jasną”, czyli stan przemijającego zaburzenia świadomości, w którym osoba może zachowywać się w sposób nieadekwatny lub niezrozumiały, często bez późniejszego przypomnienia sobie wydarzeń z tego okresu.
– W toku dalszego śledztwa prokurator będzie weryfikował kwestię poczytalności Miłosza T. – zaznaczył Stanisław Bar.
Rzecznik prokuratury nie potwierdził o jaką chorobę może chodzić.
36-latkowi za podwójne zabójstwo w Kluczborku grozi od 10 do 30 lat więzienia, jak i dożywotni pobyt za kratami.
To kolejna zbrodnia w ostatnich tygodniach w woj. opolskim. Pod koniec listopada doszło do egzekucji na rodzinnym spotkaniu w Namysłowie. Tam sprawca zastrzelił matkę, ojca i brata, a potem odebrał sobie życie.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania