Na ciele Macieja było sześć ran kłutych. 29-letni mężczyzna zginął w bramie na Nowym Świecie, bo - jak ustaliła prokuratura - miał wstawić się za swoimi koleżankami, które były zaczepiane przez trzech mężczyzn. W Sądzie Okręgowym Warszawa Wola toczy się proces podejrzanego o zdanie śmiertelnych ciosów. We wtorek na sali rozpraw zeznania złożyło dwoje świadków.