41-latek zginął od ciosów nożem we własnym domu. Zwłoki ujawniono dopiero po dwóch dniach. Za zabójstwo w warunkach multirecydywy odpowie przed sądem jego 43-letni znajomy. 31-letnia kobieta - za nieudzielenie pomocy i "milczenie" o zbrodni. Na proces czekają w areszcie.