Przyjaciółka o rozmowie z Mają
16-letnia Maja z Mławy zaginęła 23 kwietnia. 1 maja znaleziono jej ciało. Justyna, przyjaciółka Mai, opowiedziała "Faktowi" o rozmowie, którą odbyła z 16-latką krótko przed jej śmiercią. - Była w ogromnym stresie i strasznie się bała, ale nie chciała powiedzieć czego. Zadzwoniła do mnie i powiedziała, iż wróciła ze szkoły i jest przy paczkomacie w Mławie. Musiałam iść do łazienki i oddałam na chwilę telefon mamie, żeby z nią porozmawiała - powiedziała Justyna. Jej matka stwierdziła z kolei, iż Maja tego dnia "była jakaś nieswoja". - Mówiła, iż stoi przy paczkomacie i strasznie się boi. Była trochę przerażona. Zapytałam, czego się boi, ale nie chciała powiedzieć. Wspomniała coś, iż podjechała policja. Potem oddałam telefon córce i rozmawiały ze sobą - przekazała kobieta. Maja wzięła przesyłkę z paczkomatu i poszła do domu. Później znów rozmawiała z Justyną. - Rozmawiałyśmy ze sobą przez kamerkę. Rozpakowała przesyłkę, przymierzała i pokazywała sukienki, które jej przyszły. Śmiałyśmy się i wszystko było ok. Nie przypuszczałam, iż widzę ja po raz ostatni - powiedziała przyjaciółka 16-latki.
REKLAMA
Zobacz wideo 37-letnia Ewelina siedzi za "głowę". "Chciałabym zakończyć swoją mękę wywiadem"
SMS od Mai
O zabójstwo Mai jest podejrzany jej znajomy, 17-letni Bartek, z którym nastolatka miała się spotkać 23 kwietnia na ulicy Podmiejskiej w Mławie. Z relacji koleżanek Mai wynika, iż tego dnia 16-latka miała też zobaczyć się z innym kolegą z Mławy, zanim poszła na spotkanie z Bartkiem. Nie przekazano szczegółowych informacji na ten temat. Wiadomo jedynie, iż po tym spotkaniu Maja wróciła do domu i znów wyszła po chwili. Poinformowała wówczas swoją mamę, iż idzie do Bartka i wróci za pół godziny. - Mnie tylko wspominała, iż idzie na chwilę do kolegi tu na Podmiejską, ale nie powiedziała do kogo - przekazała Justyna. 16-latka po wyjściu z domu napisała też do niej SMS-a. - Nie odczytałam jej wiadomości, bo miałam wyłączony internet i nic mi nie przyszło. Dopiero 10 minut później, jak włączyłam, zobaczyłam, iż napisała do mnie "Możesz gadać?, szyvko". Ta wiadomość była jeszcze z błędem, tak jakby pisała w pośpiechu. Natychmiast wzięłam i zaczęłam dzwonić do niej, ale telefon już nie odpowiadał - relacjonowała przyjaciółka Mai.
Zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. Podejrzanego zatrzymano w Grecji
17-latek podejrzany o zabójstwo Mai został zatrzymany 1 maja w Grecji, gdzie wyjechał kilka dni wcześniej w ramach szkolnej wymiany. Trwa procedura, dzięki której 17-latek ma zostać przetransportowany do Polski. Śledczy przez cały czas badają okoliczności całej sprawy. Bartosz Maliszewski z Prokuratury Okręgowej w Płocku przekazał w rozmowie z Gazeta.pl, iż na wtorek 6 maja zaplanowano sekcję zwłok 16-latki.
Więcej: Przeczytaj też artykuł "Relacja rodziny 16-letniej Mai ws. śmierci nastolatki. 'Powiedział, żeby szukać koło torów'".Źródła: Fakt, Gazeta.pl