Zabójstwo Charliego Kirka. Makabryczny amerykański rytuał stał się nową mroczną normalnością w USA
Zdjęcie: Na głównym zdjęciu Donald Trump po postrzeleniu przez zamachowca podczas wiecu w Butler w stanie Pensylwania, USA, 13 lipca 2024 r. Z prawej prawicowy aktywista Charlie Kirk
Śmierć 31-letniego konserwatywnego aktywisty Charliego Kirka w wyniku postrzału jest kolejnym przypadkiem dramatycznej eskalacji gróźb i ataków wobec publicznych postaci w Stanach Zjednoczonych. To już drugie lato z rzędu, które w Ameryce upływa pod znakiem przerażającej przemocy motywowanej politycznie. — Dochodzi do wielu zabójstw na tle politycznym, ponieważ niebezpieczni ludzie sięgnęli po broń, aby wyrazić swoje niezadowolenie — mówi była demokratyczna kongresmenka Gabby Giffords, która sama została postrzelona w głowę przez zamachowca.