Zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. Zatrzymany 17-latek nie chce ekstradycji do Polski. Ujawniono powody

3 godzin temu
17-letni Bartłomiej G., który został zatrzymany w Grecji w związku ze śmiercią 16-letniej Mai z Mławy, nie chce zostać przewieziony do Polski. Dlaczego?
17-latek chce być sądzony w Grecji
W poniedziałek 5 maja Bartłomiej G. został doprowadzony przez grecką policję do prokuratury w Salonikach. Tam usłyszał treść Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) i zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Prawniczka nastolatka Maria Chartomatzidou przekazała w rozmowie z dziennikarzami, iż Bartłomiej G. nie wyraża zgody na ekstradycję do Polski. Chce być sądzony w Grecji. Wpływ na tę decyzję miały mieć wiadomości z pogróżkami, które po ujawnieniu przestępstwa według relacji jego matki miała otrzymywać rodzina nastolatka. Greckie media opublikowały nagranie, na którym widać 17-latka w jednym z policyjnych samochodów.


REKLAMA


Gdzie będzie przebywać 17-latek?
Rada Apelacyjna w Salonikach ma podjąć w najbliższym czasie decyzję dotyczącą ekstradycji nastolatka do Polski. Do tego czasu 17-latek ma przebywać w więzieniu dla nieletnich w Volos. Przypomnijmy, nastolatek został zatrzymany 1 maja na terenie Grecji, gdzie przebywał od kilku dni na wyjeździe w ramach programu Erasmus. Kilkanaście godzin wcześniej na terenie Mławy znaleziono ciało zamordowanej 16-letniej Mai.


Ustalenia polskiej prokuratury
- Śledztwo się toczy, realizowane są przesłuchania świadków. Do tej pory przesłuchano kilkanaście osób - przekazał 5 maja w rozmowie z nami prok. Bartosz Maliszewski z Prokuratury Okręgowej w Płocku. - realizowane są też oględziny monitoringu. Monitoring jest bardzo obszerny, policjanci spisują to, co na nim widać - dodał. Poinformował także, iż we wtorek ma odbyć się sekcja zwłok 16-latki w Zakładzie Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.


Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. Mamy nowe informacje z prokuratury".Źródła: Gazeta.pl, Grtimes.gr, CNN, GR TIMES (YouTube) GR TIMES (Facebook)
Idź do oryginalnego materiału