Zabójca księdza Lecha Lachowicza usłyszał nowe zarzuty. W środę, 4 grudnia, śledczy zmienili mu kwalifikację czynu z usiłowania zabójstwa na zabójstwo. Jest już również opinia biegłych psychiatrów i psychologów. W chwili dokonania czynu 27-letni Szymonowi K. był niepoczytalny.
Do zdarzenia doszło 3 listopada w godzinach wieczornych. Wówczas do budynku plebanii Parafii Świętego Brata Alberta w Szczytnie wdarł się siłowo mężczyzna. Wyszedł do niego proboszcz, a wówczas mężczyzna zaatakował go zadając szereg ciosów metalowym toporkiem w głowę.
Zaalarmowana hałasem pracownica parafii wyszła ze swojego pokoju i dostrzegła leżącego w holu parafii Lecha Lachowicza oraz napastnika, który uderzał go w głowę trzymanym w ręku narzędziem. Kobieta użyła wobec napastnika manualnego miotacza gazu pieprzowego, po czym oddaliła się i niezwłocznie zadzwoniła pod numer alarmowy.
Ksiądz w następstwie urazów, a były to: rozległa rany twarzy, rozległa rany w okolicy prawej małżowiny usznej, rany w okolicy potylicy, złamania kości pokrywy czaszki po stronie prawej ze stłuczeniem tkanki mózgowej, krwiak podtwardówkowy nad lewą półkulą mózgu i obrzęk mózgu, zmarł.
– Ogłoszono zmianę zarzutu wobec podejrzanego Szymona K. – mówi Tygodnikowi Szczytno Prokurator Rejonowy w Szczytnie Artur Bekulard.
– Zmiana dotyczyła skutku, jaki nastąpił w następstwie jego czynu, czyli śmierć pokrzywdzonego księdza. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa dokonanego, a nie jak wcześniej usiłowania.
Śledczy zebrali już niemal cały materiał dowodowy. „Biegły medycyny sądowej doprecyzował liczbę uderzeń oraz szczegóły działań sprawcy. Według tych danych ksiądz Lech Lachowicz otrzymał w głowę nie mniej niż 5 uderzeń żeliwnym narzędziem. Były zadawane z ogromną siłą” – przekazuje Tygodnik.
Podejrzanego przebadali biegli psychiatrzy. Orzekli, iż w chwili popełnienia czynu był on niepoczytalny. jeżeli opinia nie zostanie zakwestionowania, to najprawdopodobniej skierowany będzie do Sądu Okręgowego w Olsztynie wniosek o zastosowanie środków zabezpieczających, czyli umieszczenia mężczyzny w odpowiedniej placówce lecznictwa psychiatrycznego.
ren