Zabił narzeczonego byłej żony, a potem siebie. Po tragedii w Bydgoszczy trwa zbiórka na pomoc Yanie i jej córkom
Zdjęcie: Arkadiusz Wojtasiewicz
Przyjaciółki 25-letniej Yany, ciężko rannej po ataku nożownika na bydgoskim Skrzetusku, zbierają pieniądze na pomoc córeczkom poszkodowanej. Dziewczynki mają 3 i 5 lat i po dramacie, jaki rozegrał się w mieszkaniu przy Petalozziego, trafiły pod opiekę dziadków.