Zaatakował żonę nożem i wyrzucił ją z balkonu

1 miesiąc temu

Mieszkaniec Giżycka najpierw zadał swojej żonie szereg ciosów nożem, a następnie ranną kobietę zepchnął z balkonu mieszkania na trzecim piętrze. Dramat rozegrał się na oczach świadków, którzy wezwali policję. Poszkodowana kobiet jest w ciężkim stanie. Jej mąż usłyszał zarzut.


"Arturowi K. przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa polegający na tym, iż wczoraj zadał swojej żonie szereg uderzeń nożem m.in. w okolicę szyi i innych ważnych dla życia narządów ciała, a następnie zepchnął ją z balkonu mieszkania, znajdującego się na trzecim piętrze w bloku w Giżycku" - poinformował w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.

Prokurator przyznał, iż z uwagi na okoliczności i charakter sprawy oraz zagrożenie tego czynu karą dożywocia, prokuratura jeszcze w piątek złoży wniosek o tymczasowe aresztowanie Artura K. Sąd na rozpoznanie tego wniosku będzie miał 24 godziny od złożenia go przez śledczych.

Zaatakował ją nożem

Kobieta, którą mąż najpierw poranił nożem, a następnie zepchnął z balkonu, znajduje się w szpitalu. Według informacji przekazanych przez prokuratora Brodowskiego jej stan jest ciężki.

"Czynności z Arturem K. zostały wykonane, kolejne są w toku, z uwagi na dobro prowadzonego postępowania na razie nie udzielamy więcej informacji" - podał rzecznik prokuratury.

Policję na miejsce zdarzenia wezwali postronni świadkowie, którzy widzieli, jak kobieta jest spychana z balkonu.

PAP

Idź do oryginalnego materiału