Za rozróby i kradzież w Miłakowie dwaj sprawcy święta spędzą za kratkami

GMINA MIŁAKOWO. Dwóch z trzech sprawców kradzieży, gróźb karalnych, zniszczenia mienia i innych przestępstw w Miłakowie zostało tymczasowo aresztowanych. Młodzi mieszkańcy powiatu olsztyńskiego za swoje czyny przez 3 miesiące będą oglądać świat “w kratkę”.

Pracowity wieczór mieli policjanci w Miłakowie / Fot. Archiwum KPP Ostróda

W niedzielę Miłakowie do jednego z mieszkań wdarła się grupa kilku mężczyzn. Napastnicy grozili między innymi pozbawieniem życia znajdującym się wewnątrz osobom, następnie drewnianą pałką zrobili demolkę w mieszkaniu. W tym czasie ukradli sprzęt elektroniczny wart 2500 złotych. Po opuszczeniu mieszkania sprawcy swoją agresję wyładowali na stojących na podwórku pojazdach, rozbili w nich szyby, pourywali lusterka. Następnie wsiedli do swojego auta i odjechali.

Patrolujący akurat w niedzielę Miłakowo policjanci ostródzkiej drogówki na jednej z ulic zauważyli pojazd z uszkodzoną szybą czołową. Na widok policjantów jeden z pasażerów wyskoczył z auta przed zatrzymaniem pojazdu. Kierujący saabem jak i drugi z pasażerów zostali obezwładnieni i zatrzymani. – Uwagę funkcjonariuszy przykuły przedmioty znajdujące się wewnątrz pojazdu – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. – Była to skradziona elektronika oraz przedmioty wykorzystane do popełnienia przestępstwa. Po nawiązaniu kontaktu z dyżurnym okazało się, iż zatrzymani do kontroli drogowej mężczyźni to sprawcy zgłoszonego kilka chwil wcześniej najścia na mieszkanie. Dodatkowo kierujący samochodem został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Był on nietrzeźwy. Badanie wykazało obecność prawie promila tego środka w jego organizmie. Oddalając się z miejsca rozboju kierujący spowodował również kolizję drogową uszkadzając zaparkowany na terenie Miłakowa samochód.

Policjanci zatrzymali 26- i 27-latka, mieszkańców powiatu olsztyńskiego. Zatrzymani usłyszeli łącznie 7 zarzutów karnych. Mężczyźni częściowo przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Najbliższe trzy miesiące zatrzymani spędzą w areszcie. Pociągniecie do odpowiedzialności trzeciego z mężczyzn z uwagi na ustalenia pozostaje jedynie kwestią czasu. Za popełnione przestępstwo sprawcom grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.